TK



M. Wiącek: Opinia prawna zlecona przez BAS na temat projektu ustawy o TK

Biuro Analiz Sejmowych| Marcin Wiącek| Prezydent RP| projekt ustawy o TK| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

D. Trzeba dodać, że wszystkie przesłanki z art. 18 powinny być sformułowane na tyle jednoznacznie, aby wykluczyć wątpliwości co do tego, czy dana osoba może kandydować do TK. Zgodnie bowiem z art. 21 ust. 2 Marszałek Sejmu odmawia przyjęcia zgłoszenia dotyczącego „osoby niespełniającej wymagań, o których mowa w art. 18”. W założeniu kontrola Marszałka Sejmu ma ograniczać się do formalnej weryfikacji zgłoszenia. Użycie w art. 18 nieprecyzyjnych pojęć może zaś wprowadzić do tego etapu element oceny merytorycznej kandydata.

4.2. Nie budzi zastrzeżeń koncepcja listy kandydatów „na kandydatów” na stanowisko sędziego TK, to znaczy grupy osób, spośród których Prezydium Sejmu lub grupa 50 posłów zgłasza Sejmowi ostateczne kandydatury (art. 19–23). Warunkiem zgodności tej procedury z Konstytucją jest jednak art. 20 ust. 1 pkt 1, przewidujący prawo grupy 15 posłów do zgłoszenia osoby na ww. listę. Moim zdaniem, założenie, że Sejm miałby być związany kandydaturami pochodzącymi wyłącznie „z zewnątrz”, naruszałoby art. 194 ust. 1 Konstytucji.

4.3. Przepis art. 26 projektu, dotyczący składania ślubowania wobec Prezydenta RP przez nowo wybranego sędziego TK, jest powtórzeniem art. 5 ust. 5 i 6 ustawy o TK. Prace nad ustawą o TK są okazją do wprowadzenia zmian w celu uniknięcia powtórzenia się sytuacji, jaka miała miejsce w związku z wyborem sędziego TK w dniu 8 grudnia 2006 r. Ślubowanie, rozpoczynające kadencję sędziowską, zostało bowiem odebrane dopiero 6 marca 2007 r.

Konstytucja nie przewiduje jakiegokolwiek udziału Prezydenta RP w procedurze wyboru sędziego TK. Prezydentowi nie można więc przyznać kompetencji do odmowy odebrania ślubowania czy innego rodzaju kompetencji, mającej wpływ na możliwość sprawowania urzędu przez sędziego TK. Dlatego też art. 26 mógłby zostać zmieniony w taki sposób, aby z tego przepisu jednoznacznie wynikało, że udział Prezydenta w omawianej procedurze – skoro już taki udział przewidziano (co nie było konieczne) – ma charakter symboliczny, a nie władczy (np. termin, w jakim powinno nastąpić odebranie ślubowania).

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.