TK



Trybunał Konstytucyjny: o kłamstwach, niedomówieniach, przeinaczeniach faktów i o … kompromisie

kompromis| KPRM| pełny skład| PiS| Platforma Obywatelska| Prezydent| publikacja wyroku| ślubowanie| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik
Trybunał Konstytucyjny: o kłamstwach, niedomówieniach, przeinaczeniach faktów i o … kompromisie
8 marca, Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie

Znany dziennikarz prasowy w wieczornym programie jednej z prywatnych stacji telewizyjnych w rozmowie o kryzysie konstytucyjnym zrobił ograną wrzutkę: wszystko zaczęła Platforma Obywatelska. No, bo to ona uchwaliła niekonstytucyjną ustawę o Trybunale Konstytucyjnym. Prowadzący nie zareagował. Uczestnicząca w rozmowie dziennikarka z największej opiniotwórczej gazety – przemilczała rzecz. Komunikat, pewnie w ostatnim półroczu 1567 – poszedł w eter.

Nie martwiłbym się za bardzo, gdyby audycję nadawano późno w nocy i to w niszowej stacji. Jednak pora przedwieczorna, gdy widownia jest najbardziej liczna i stacja – czołowa - zmuszają do jakiejś formy sprostowania i przypomnienia, jak było z tą ustawą o Trybunale Konstytucyjnym i w ogóle jak to było z wydarzeniami wokół Trybunału.

Przed odbiornikami siedzą w zdecydowanej większości ludzie, którzy mają prawo nie znać się na szczegółach i subtelnościach prawa, konstytucyjnego zwłaszcza, ani na pozycji w państwie poszczególnych instytucji oraz na ich powiązaniach, zależnościach i trybie współpracy, opisanym choćby w konstytucji.

Nawiasem mówiąc, ta niewielka książeczka powinna być, tak ja książeczka do nabożeństwa, obecna w każdym domu. Obywatele sami powinni móc sobie poczytać proste, naprawdę nieskomplikowane zdania, opisujące ich państwo, jego władze, a nade wszystko – ich prawa i wolności, a nie zdawać się na nieuków lub łgarzy, którzy im objaśniają świat nieistniejący.

Kłamstwom ulegają, albo ich nie dostrzegają nie tylko dziennikarze, lecz także politycy opozycyjni. Po spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z przedstawicielami 7 innych partii, co propaganda rządowa wykorzystała do przedstawienia prezesa PiS jako człowieka zatroskanego o pokój społeczny, przewodniczący jednej z partii powiedział, że to spotkanie to światełko w tunelu, bo „jednoznacznie padło ze strony prezesa Kaczyńskiego zapewnienie, że część wniosków komisji weneckiej zostanie uwzględniona w korekcie ustawy. A więc jest to jednak pewien postęp w stosunku do jego ostatniego wywiadu dla "Rzeczypospolitej". A postępy cieszą”. Nie zauważył, biedak, że Komisja Wenecka w swojej opinii jednoznacznie stwierdziła, że warunkiem wstępnym do debaty nad ewentualnym reformowaniem Trybunału Konstytucyjnego jest opublikowanie wyroku tego Trybunału z 9 marca. Dodajmy, że aby cokolwiek zmieniać, najpierw trzeba wrócić do status quo ante bellum, w tym – do odebrania ślubowania od trzech prawidłowo wybranych już w październiku sędziów Trybunału.

Poprzednia 1234 Następna

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze


Kazimierz | 02-04-16 17:01
Autorze Szanowny,
namawiam, by nazywał pan rzeczy po imieniu, tak jak kiedyś w swoich felietonach pisał Pan o "lumpenpolakach" dziś znów należy do tego terminu wrócić. Rządzą nami własnie tacy, jak w Pana nie tak dano pisanych tkestach. Proszę zajrzeć do Kontratekstów!