TK



Adam Niedzielski, MS: Strategicznie o Temidzie

Adam Niedzielski| deregulacja| Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury| Ministerstwo Sprawiedliwości| OECD| teoria zarządzania| wymiar sprawiedliwości

włącz czytnik

Spójrzmy choćby na więziennictwo. Mamy obecnie sytuację zapełnienia zakładów karnych i osoby prawomocnie skazane na wolności oczekujące na wykonanie kar. Tego problemu nie rozwiążemy operując wyłącznie strategią dla służby więziennej. Zmienić trzeba całą politykę karną, upowszechnić możliwość stosowania kar ograniczenia wolności, np. z wykorzystaniem systemu dozoru elektronicznego.

Na jakim etapie są prace nad strategią?

W marcu br. powstał zespół do jej opracowania skupiający przedstawicieli MS, Prokuratury Generalnej, CZSW i Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Zarys jej głównych elementów został w połowie lipca przesłany do konsultacji instytucjom związanym z wymiarem sprawiedliwości, m.in. do sądów i prokuratur apelacyjnych, KRS, także stowarzyszeń Iustitia i Themis. Nasze podejście jest tutaj daleko odmienne od standardu. Konsultujemy nie gotowy produkt, ale jego założenia, dopiero w drugiej kolejności przystąpimy do pisania ostatecznej wersji strategii. Dokument ma być gotowy do końca tego roku, dlatego konsultacje prowadzimy z dużym wyprzedzeniem, by mogły przynieść wymierne efekty. W przypadku zainteresowania środowiska jesteśmy też otwarci na organizowanie debat czy dyskusji.

W jaki sposób strategia będzie wiążąca dla wszystkich środowisk związanych z wymiarem sprawiedliwości?

W sądach pracują osoby wybitne, dysponujące ogromną wiedzą i doświadczeniem, bo sala rozpraw jest przecież pouczającym życiowo doświadczeniem. Mam przekonanie, że strategia może pełnić rolę pewnego drogowskazu dla tego środowiska. Ministerstwo nie może tu występować z pozycji ręcznego regulatora. Przyjęliśmy zresztą dość rewolucyjne założenie, że rolą MS – jako organizacji otwartej na klienta – jest budowanie i wspieranie wspólnoty celów dla całego wymiaru sprawiedliwości. Dlatego dla strategii szukam zgody wśród sędziów, uczestniczę w konferencjach, seminariach, także nieoficjalnych spotkaniach – z prezesami, dyrektorami, sędziami niefunkcyjnymi.

Muszę powiedzieć, że środowisko pozytywnie odnosi się przede wszystkim do idei ciągłości prac nad wymiarem sprawiedliwości. Te rozmowy otwierają mi też oczy na pewne niuanse funkcjonowania sądownictwa. Staram się poznawać różne punkty widzenia i z pokorą przyjmować komentarze prawników, bo im więcej sądów i opinii usłyszę, tym moje spojrzenie będzie bardziej pełne.

Nie jest przeszkodą w tych poszukiwaniach to, że nie jest Pan prawnikiem?

Myślę, że to zaleta. Nie jestem dzięki temu ukierunkowany, nie mam interesów w tym środowisku. Mogę na świeżo i obiektywnie zebrać argumenty, próbować je zważyć – biorąc pod uwagę raczej wiedzę z teorii zarządzania, niż znajomość litery prawa. Poza wszystkim, jestem zwolennikiem pracy organicznej, dlatego także w sądach zamierzam poszukiwać konkretnych inicjatyw dla celów strategicznych, które wspólnie zaakceptujemy.
Na wokandzie

Poprzednia 1234 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.