TK



Bodnar w kwartalniku "Iustitia": Politycy wierzą w magiczne zaklęcia

ETPC| Europejska konwencja Praw Człowieka| HFPC| Jarosław Gowin| Krajowa Rada Sądownictwa| Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury| Minister Sprawiedliwości| niezależność sędziego| reforma sądownictwa| Trybunał Konstytucyjny| Zbigniew Ziobro

włącz czytnik

Co do likwidacji sądów, to ja oczywiście znam te wszystkie analizy Pana Krzysztofa Petryny i Pana Dyrektora Piotra Niedzielaka. Wiem, że one w pewnym sensie czekały na ucieleśnienie i, moim zdaniem, warto myśleć nad taką reformą struktury organizacyjnej, która by odpowiadała realnym potrzebom i wskazywała na te problemy co do obsady kadrowej. Jestem w stanie zgodzić się z argumentami Ministra Jarosława Gowina czy innych, twierdzących, że nastąpił w niektórych sądach przerost funkcji administracyjnych nad liczbą sędziów, którzy w danym sądzie orzekają. Natomiast będę protestował po pierwsze przeciwko temu, że ta likwidacja 79 sądów stała się takim magicznym zaklęciem, jakby od tego jak przy dotknięciu czarodziejską różdżką wszystko miało się w sądach naprawić. To nie do końca jest zgodne z rzeczywistością, tzn. być może w przypadku niektórych sądów to spowoduje trochę oszczędności, ale tak naprawdę ta reforma nie została najlepiej przygotowana z punktu widzenia techniczno-organizacyjnego. Za chwilę może się okazać, że jakieś procesy są wręcz nieważne, bo np. orzekał sąd, który był tam nie należycie obsadzony, czy niewłaściwy itd., i zaraz skończymy w ten sposób, że ludzie będą mieli z tym więcej kłopotu niż tak naprawdę pożytku. Zirytowało mnie też to, że politycy zaczęli to traktować jako tak naprawdę kartę przetargową, tzn. gdyby np. PSL tak bardzo się koncentrował na różnych konkretnych aspektach reformy sądownictwa (choćby biegłych sądowych), jak na tym projekcie przywrócenia tych magicznych 79 sądów, to byłoby wspaniale. Tymczasem zamiast kolejnej merytorycznej dyskusji o sądownictwie, debata poszła w kierunku populistycznym i te 79 sądów stało się pewnym symbolem.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.