TK
Bonum Commune: trzy uwagi o dobru wspólnym
appeasement| dobro wspólne| Immanuel Kant| legitymizacja ustroju| liberalna prawica| Locke| Rawls| socjalistyczna lewica| Thomas Hobbes| umowa społeczna
włącz czytnikKonstytucja jest dokumentem konserwatywnym, ponieważ w całkowitym oderwaniu od modnych posmodernistycznych i relatywistycznych teorii proklamuje pewne wartości jako prawdziwe i uniemożliwia – wyklucza w przyszłości – ich delegitymizację. Wartości, takie jak ludzka godność i wolność, są wprost przedstawione jako niepodważalne; z kolei równość obywateli, prawa człowieka i demokratyczny ład prawny są przedstawione jako podstawowe atrybuty Republiki Czeskiej. Nikt w Republice nie ma według Konstytucji prawa dążyć do ich pogwałcenia lub usunięcia, nawet jeśli miałby znaczącą liczbę zwolenników. Idee nazistowskie, komunistyczne (czy islamistyczne) są zatem zgodnie z Konstytucją bezprawne w tym sensie, że nie mogą być nigdy wdrażane na terenie Czech.
Te stanowcze fragmenty Konstytucji mówiące o ładzie politycznym, ustroju w arystotelesowskim sensie tego słowa, definiują podstawy dobra wspólnego Republiki Czeskiej. Nie obejmują dobra wspólnego w całym jego obszarze, ale definiują jego niezbędne minimum, dotyczące prawa, porządku i ustroju.
Dobro wspólne: harmonizacja działań państwa i spontanicznej aktywności obywateli
Tym samym docieram do drugiej części moich rozważań. Wielu zwolenników idei głoszącej, że państwo powinno dbać o dobro wspólne, ma jednocześnie tendencję do błędnego myślenia, że tylko państwo jest w stanie to dobro tworzyć i że wszelkie dobro wspólne jest produktem państwa.
Tymczasem, w rzeczywistości dobro wspólne powstaje i wzrasta również na glebie spontanicznych ludzkich aktywności, które są efektywne, uprawnione i wzbogacają społeczeństwo, i których władza państwowa nie musí nakazywać czy wymuszać. W wielu przypadkach nawet nie powinna tego robić, ponieważ tym samym zubożyła by społeczeństwo o istotny aspekt wspólnego dobra, jakim jest ludzka wolność.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Europa i znużenie Okcydentu
Bankructwo legitymizacji. Co powiedziałby nam dzisiaj George Orwell?
Kryzys ideologii
Pan Kazio i pułapki czysto liberalnego myślenia
Po co nam państwo?
O tolerancji i jej wrogach - dyskusja na Uniwersytecie Warszawskim
Pracując na raj za płotem
Klauzula napomnienia
Na wokandzie: Zgubne skutki ideologizacji
E. Wnuk-Lipiński: Polska mała apokalipsa
Kryzys demokracji liberalnej – czy czeka nas raczej liberalizm bez demokracji czy też demokracja bez liberalizmu?
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.