TK



ETPC: polski sąd mógł ukarać dziennikarza za zniesławienie urzędnika

Art. 212 kk| ETPC| Konwencja| Maciej Ziembiński| zniesławienie

włącz czytnik
ETPC: polski sąd mógł ukarać dziennikarza za zniesławienie urzędnika
Siedziba ETPC w Strasbourgu z lotu ptaka. Foto: ETPC

Polski sąd, który skazał dziennikarza za zniesławienie lokalnego urzędnika, nie naruszył wolności wyrażania opinii zagwarantowanej w Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności - orzekł 24 lipca  Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Polski sąd, który skazał dziennikarza za zniesławienie lokalnego urzędnika, nie naruszył wolności wyrażania opinii zagwarantowanej w Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności - orzekł we wtorek Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Trybunał rozpatrywał skargę Macieja Ziembińskiego, właściciela i redaktora naczelnego lokalnego tygodnika "Komu i czemu". W czerwcu i lipcu 2005 r. na łamach tego tygodnika ukazały się artykuły o tym, że starosta wiedział o żądaniu łapówki przez dyrektora jednego ze szpitali, a mimo to ukrywał ten fakt.

O tym, że dyrektor szpitala miał żądać łapówki, poinformował starostę lokalny biznesmen. Po rozmowie ze starostą przedsiębiorca przekazał taśmy z nagraniem Ziembińskiemu. Dziennikarz spytał starostę, dlaczego kryje dyrektora szpitala, zamiast powiadomić organy ścigania, a następnie opublikował na łamach swojego tygodnika cztery artykuły, w których zarzucił staroście, że chroni dyrektora szpitala.

Starosta wniósł prywatny akt oskarżenia przeciwko Ziembińskiemu. Zarzucił mu zniesławienie za pośrednictwem środków masowego przekazu, co na podstawie art. 212 par. 2 kodeksu karnego jest karane grzywną, karą ograniczenia wolności albo karą więzienia do roku.

Sąd I instancji uznał winę Ziembińskiego i skazał go na grzywnę w wysokości 10 tys. zł. Stwierdził, że nie zweryfikował on informacji, mimo że wiedział, iż pochodzą one od lokalnego biznesmena, niezadowolonego ze współpracy z dyrektorem szpitala. Sąd orzekł, że Ziembiński opublikował artykuły głównie po to, by zniesławić starostę. Informacje dotyczące przyjęcia łapówki przez dyrektora szpitala były tylko pretekstem - uznał sąd.

Sąd II instancji podtrzymał wyrok sądu rejonowego i dodatkowo obciążył redaktora kosztami apelacji.

Ziembiński wniósł więc skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), zarzucając sądom naruszenie art. 10 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Przepis ten gwarantuje wolność wyrażania opinii.

Poprzednia 12 Następna

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.