TK



Jaka pamięć o Drugiej RP jest nam dziś potrzebna? Skutki uboczne amnezji

II Rzeczypospolita| Jan Józef Lipski| Józef Piłsudski| ONR| PRL| Roman Dmowski| Wincenty Witos

włącz czytnik

Czy jednak  istotnie liberalizm nie ma w Polsce żadnego zakorzenienia i czy na polskim gruncie zaszczepiony zostaje dopiero w latach 80-tych i później przez reformy Balcerowicza? W oczywisty sposób jest to nie prawda. Nie było w Polsce partii o tej nazwie, tym niemniej liberalizm w różnych swoich odmianach obecny jest w II RP. Liberałami jako politycy gospodarczy są Roman Rybarski i Stanisław Grabski. Liberałem w sensie spojrzenia na społeczeństwo jest Józef Mackiewicz[3]. Do liberałów wypada też zaliczyć Adama Krzyżanowskiego, jedynego może teoretyka.

Wyobrażenie, że ten wielki i szeroki europejski nurt ideowy, jakim był liberalizm, mógł całkowicie w przeszłości ominąć Polskę, jest wyobrażeniem zwyczajnie naiwnym i w oczywisty sposób w II RP daje się on odnaleźć i powinien być odnajdowany. Brak partii o takiej nazwie nie oznacza braku idei i myśli.[4]

Dwie Polski ludowe

Polska Ludowa czyli PRL prawie uniemożliwia nam dyskusję o tej Polsce ludowej, o której myślała Maria Dąbrowska i cały przedwojenny ruch ludowy. Prymitywne podejście komunistów, sprowadzające narodowość do ludowości i folkloru, przyczyniło się w poważny sposób do degradacji kultury ludowej i pozbawienia jej znaczenia politycznego.  Jeśli wierzyć wybitnemu badaczowi współczesnej polskiej świadomości w paradoksalny sposób polskiemu plebejuszowi zaszczepiono świadomość szlachcica Rzędziana [5].

W ten sposób zgubione zostaje istotne pytanie, czy kultura polska wyrasta wyłącznie z tradycji szlacheckiej czy też w tradycji polskiej odnaleźć można inne istotne  wątki – mieszczański czy chłopski. W Dwudziestoleciu do czynienia mamy ze sporem, którego sens całkowicie niemal został dla zagubiony. Polska ówczesna nowoczesność dążyła w swoich niektórych odmianach do wyzwolenia się z dominacji kultury odbieranej jak z pochodzenia szlacheckiej.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.