TK
Kompetencyjny charakter art. 126 konstytucji RP
art. 126 Konstytucji| bezpieczeństwo państwa| ciągłość władzy państwowej| kompetencje| lex specialis| praktyka ustrojowa| Premier| Prezydent| Rada Ministrów| ratyfikacja| reprezentacja państwa| Sejm| Trybunał Stanu
włącz czytnik2. Odmowa dokonania zmiany w składzie Rady Ministrów
W nauce prawa konstytucyjnego prawo odmowy dokonywania zmian w składzie Rady Ministrów nie jest jednoznacznie oceniane. Przyjęty model rządów parlamentarno-gabinetowych, z silnymi jednak odniesieniami do systemu kanclerskiego, determinuje prawo prezesa Rady Ministrów do swobodnego i samodzielnego ustalania składu gabinetu. Skutkiem przyjęcia powyższego stanowiska powinna być konstatacja, iż prezydent spełnia rolę „notariusza” powołując na określone stanowiska ministerialne osoby wskazane przez prezesa Rady Ministrów i odwołując ministrów na wniosek szefa rządu. Tym samym nie ma on prawa odmowy powołania wnioskowanych przez szefa rządu osób. Mając jednak na uwadze, że konstytucyjnie określoną funkcją głowy państwa jest czuwanie nad przestrzeganiem konstytucji, można przyjąć, iż w określonych sytuacjach prezydent będzie miał wręcz obowiązek odmowy dokonania zmian w składzie Rady Ministrów. Należy przytoczyć w tym miejscu kazus z 2007 r., kiedy to wobec wszystkich członków gabinetu złożone zostały wnioski o wyrażenie wotum nieufności. Tuż przed ich rozpatrzeniem przez Sejm, prezydent na wniosek premiera odwołał kilku członków rządu, wobec których złożono wnioski, skutkiem czego wnioski upadły i nie mogły być poddane pod głosowanie. Po rozpatrzeniu pozostałych wniosków przez Sejm i głosowaniach w przedmiocie wyrażenia członkom rządu wotum nieufności, prezes Rady Ministrów wystąpił z wnioskiem o powołanie na wakujące stanowiska osób, które kilkanaście dni wcześniej zostały odwołane. Działania szefa rządu mogą zostać zakwalifikowane jako zmierzające do obejścia konstytucyjnej zasady, zgodnie z którą Sejm prowadzi kontrolę nad działalnością Rady Ministrów (art. 95 ust. 2 Konstytucji). Tym samym prezydent realizując funkcję strażnika konstytucji powinien odmówić dokonania zmian w składzie gabinetu i powołania wskazanych osób na stanowiska ministerialne, które były im już wcześniej powierzone.
3. Odmowa ratyfikacji umowy międzynarodowej
Przepisy konstytucji nie wskazują, czy prezydent jest uprawniony do odmowy ratyfikacji umowy międzynarodowej. W powyższym przedmiocie stanowisko przedstawicieli nauki prawa konstytucyjnego również nie jest jednolite. Z językowego brzmienia art. 89 oraz 133 Konstytucji wynika, iż prezydent ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe. Literalne brzmienie tych przepisów wydaje się wskazywać, iż kompetencja ta została ukształtowana jako obowiązek a nie jako uprawnienie. Art. 126 ust. 3 stanowi potwierdzenie powyższej koncepcji, gdyż zawęża on zakres działań prezydenta tylko do kompetencji wskazanych w konstytucji i ustawach, w których brak jest wyraźnego uprawnienia głowy państwa do odmowy ratyfikacji umowy. Uprawnieniem związanym z ratyfikacją jest możliwość skierowania umowy przed jej ostatecznym zatwierdzeniem do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie jej zgodności z ustawą zasadniczą. Kompetencja ta jest wprost wskazana w przepisach Konstytucji RP (por. art. 133 ust. 2) . Odmowa zatwierdzenia umowy międzynarodowej odbywa się poprzez zaniechanie, tj. niepodjęcie żadnych czynności. Brak działania nie stanowi aktu urzędowego głowy państwa i w tym przypadku nie podlega kontrasygnacie. Prezes Rady Ministrów nie ma prawa do kontroli takiego zachowania prezydenta w ramach art. 144 Konstytucji. Jeżeli prezydent nie wykonał swojego konstytucyjnego obowiązku, wówczas należy stwierdzić, iż popełnił delikt konstytucyjny, za który powinien ponieść odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. Dla tego organu zarezerwowana jest ostateczna decyzja w zakresie interpretacji art. 89 i 133 Konstytucji i odpowiedzi na pytanie, czy głowa państwa może odmówić ratyfikacji umowy międzynarodowej, oraz stwierdzenie, czy zaniechanie w tym przedmiocie stanowi naruszenie ustawy zasadniczej. Do czasu wydania wyroku w powyższych kwestiach rozstrzygające znaczenie będzie mieć praktyka ustrojowa ukształtowana przez czynności poszczególnych piastunów urzędu Prezydenta RP.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.