TK
Peryferyjność – wyzwanie czy fatum?
dialog społeczny| dryf rowojowy| Europa| Jobbik| klientelizm| Michał Boni| model polaryzacyjno-dyfuzyjny| państwo| peryferyjność| republikanizm| Robert Putnam| Smer| teoria rządzenia| Tomasz Zarycki
włącz czytnikW spojrzeniu na ostatnie ćwierćwiecze historii politycznej Europy Środkowej gubi się często ważny aspekt „długiego trwania” tego regionu, jakim jest jego peryferyjność. Intuicyjne przekonanie o śmierci geografii sprawia, że chętniej używa się metafory „zapóźnienia” rozwojowego, podając niekiedy liczbę lat, jakie potrzebuje nasz region, by dogonić rozwinięte kraje Zachodu. Instytucje międzynarodowe wolą mówić o potrzebie modernizacji czy zrównoważonego rozwoju niż nazwać po imieniu rzecz, która powinna być oczywista dla każdego z mieszkańców tego regionu.
W publicystyce i retoryce politycznej (poważniejszej) pojawia się często teza o tym, że nie powinniśmy być krajami, których przemysł składa się z montowni produktów zagranicznych marek, prowadzonych przez zagraniczne koncerny. Pojawia się refleksja dotycząca zdolności samodzielnego określania priorytetów ekonomicznych, regulacji sektora bankowego w sposób, który chroniłby interesy rodzimych konsumentów i budżetu państwa. Ale nie składa się to na żadną polityczną teorię „peryferyjności”, zdolną w inny sposób kształtować funkcjonowanie instytucji publicznych.
Jest to ważne szczególnie w sytuacji, gdy opisy polityki współczesnych państw koncentrują się – nie bez pewnej racji – na dwóch aspektach: prawie i środkach finansowych. Pomijają zwykle to, co wpływa na kształtowanie ustaw i budżetu, co kształtuje świadomość ich rzeczywistych twórców. A zatem nie tylko posłów, ale także rosnącej rzeszy ekspertów i wyspecjalizowanych urzędników, oraz polityków zdolnych do programowania i nadzorowania ich pracy. Tym czymś są pisane i niepisane koncepcje funkcjonowania państwa, które Pierre Bourdieu nazywa teorią rządzenia[1]. Teorią nie akademicką, ale stosowaną na co dzień przez instytucje państwowe.
Badanie tej teorii jest trudniejsze niż tradycyjne studia nad myślą polityczną czy doktrynami ustrojowymi. Dawne państwa, dawne reguły debaty publicznej posługiwały się bowiem językiem traktatów i esejów, broszur i pamfletów. Dziś te formy uznano w zasadzie za przebrzmiałe. Partyjne programy są „zfokusowanym” obrazem oczekiwań wyborców, debatę w mediach formatuje się pod kątem „oglądalności” lub „czytelnictwa”, a exposé premiera jest magicznym tańcem tysiąca ukłonów wobec grup zawodowych, których pominięcie może kosztować więcej niż brak myśli przewodniej takiego wystąpienia.
Teorię rządzenia można zatem misternie odtwarzać z wypowiedzi drugorzędnych, wywiadów ludzi z politycznego lub eksperckiego zaplecza władzy, z rozbudowanych dokumentów programowych, z „przecieków” dostępnych na stronach internetowych poirytowanych lobbystów, skrzywdzonych lub obawiających się utraty jakichś dóbr grup społecznych. Czasami odsłaniają tę teorię polemiki w pół-zamkniętych (nie transmitowanych, ale rejestrowanych) gremiach demokratycznych (np. komisjach parlamentarnych czy rozmaitych instytucjach dialogu społecznego).
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Wykład prof. Hausnera w Trybunale Konstytucyjnym
Wizja liberalnej polityki społecznej
Skalski: : Nie o take Polskie?
Biuletyn Kompas - O stanie demokracji przedstawicielskiej w Polsce w przededniu maratonu wyborczego
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?
Stan globalnej wioski
Na co wymienić demokrację?
Unia Europejska jako wspólnota wartości
Wzrost gospodarczy w Polsce jest bardziej stabilny niż w innych państwach regionu
Uprawianie demokracji
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.