TK



Skalski: Nie szkoda Warszawy?

Andrzej Rozenek| Czesław Bielecki| Hanna Gronkiewicz-Waltz| Piotr Guzioł| PiS| referendum| Ruch Palikota| Warszawa| wywóz śmieci

włącz czytnik
Skalski: Nie szkoda Warszawy?
Foto: P. Drabik, Wikimedia Commons

Jakby Hanna Gronkiewicz-Waltz kogoś zabiła, co się prezydentom miast w Polsce niekiedy przydarza, jakby skradła publiczne pieniądze, to trudno! Podpisy, referendum i fora ze dwora. Tego na Placu Bankowym, gdzie się mieści jej urzędowa siedziba. Ale warszawscy referendownicy chcą ją dymisjonować za złe pełnienie funkcji prezydenta stolicy.

Pani prezydent się wypaliła, twierdzi Piotr Guział, burmistrz dzielnicy Ursynów i lider tworu Warszawska Wspólnota Samorządowa. Cokolwiek znaczy to wypalenie,  musi być na  tyle istotne, że zbieracze podpisów nie chcą czekać z obaleniem HGW do przyszłorocznych wyborów samorządowych. Wtedy to zamierza ją obalać SLD, a teraz sprzeciwia się referendum, w którym widzi – i słusznie – intrygę polityczną. Za obalaniem jest PiS, oczywiście, Solidarna Polska, Ruch Palikota. Już zbierają podpisy. Widziałem w Warszawie wielki bilbord w tej sprawie, ciągniony przez samochód.

Podpisać się musi 10 procent uprawnionych do głosowania, czyli 135 tysięcy mieszkańców stolicy. By referendum było ważne musi w nim wziąć udział  trzy piąte głosujących w wyborach, które wyłoniły prezydenta. Od 649 049 głosujących jest to 389 430. Podpisy zbierają wolontariusze, ale też płatny personel, co nie jest zakazane przez prawo. A skoro nie zakazane to legalne.

Niezależnie od prawa istnieje, czy istnieć powinien, dobry obyczaj polityczny. W swoim czasie, z mojego rachunku w banku przelałem legalnie i oficjalnie, dozwoloną przez prawo sumę na rzecz komitetu wyborczego pani Gronkiewicz-Waltz. Więc teraz lubiłbym wiedzieć komu zależy na jej odwołaniu do tego stopnia, że wkłada w to swoje pieniądze. I jakie. Byłoby elegancko gdyby do działań politycznych, nieobjętych regulacją prawną, podchodzono tak samo jak do tych regulowanych. Zdaję sobie jednakże sprawę, że to wymaganie  nie pod tym adresem.

Nobody’s perfect

Są konkretne zarzuty pod adresem pani prezydent. Komunikacja miejska drożeje i jednocześnie zmniejsza częstotliwość kursowania. Krajowa Izba Odwoławcza uchyliła warunki przetargu na oparty o nową ustawę wywóz śmieci, bo ustawiany był pod Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. (N.B. nie rozumiem dlaczego z całej wielkiej Warszawy ma wywozić i utylizować śmieci jedna firma i to w dodatku miejska). Tunel pod Wisłostradą na skrzyżowaniu z powstającą II linią metra, ciągle zamknięty po awarii już chyba dziesięć miesięcy i nie wiadomo kiedy wreszcie będzie  przejezdny. Budowa tej drugiej linii, spóźniona, jak większość inwestycji w stolicy. A spóźnienia przy budowie metra i przy inwestycjach drogowych oznaczają przedłużanie się okresu uciążliwych niedogodności w ruchu.

Poprzednia 1234 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.