TK



Tradycja

Kpc| kpk| Ministerstwo Sprawiedliwości| protokolant| przewodniczacy wydziału| skład sądu| W imieniu Rzeczypospolitej| wyrok| ławnik

włącz czytnik
Tradycja
Sala rozpraw w Sądzie Rejonowym w Pile. Foto: pila.sr.gov.pl/

Wiele w ostatnim tygodniu się działo. Niezłe lanie w mediach dostał wreszcie e-sąd i jego twórczość. Odbyła się kolejna dyskusja w ramach Okrągłego Stołu dla Sądownictwa. Panu Ministrowi wpadło coś do nosa, co oburzyło wielu. Fundacja Court Watch Polska popełniła kolejny raport. Ale to tyle co mogę napisać na ten temat, ponieważ niestety w tym szalonym tygodniu nie bardzo znalazłem czas na napisanie jakichś głębszych przemyśleń na aktualne tematy. Trzy sesje pod rząd plus dwanaście uzasadnień do napisania skutecznie uniemożliwiało wykrojenie czasu na działalność literacką. Poprzestać więc musiałem na nadziei na to, że coś się samo napisze... no i się napisało.

Już od pewnego czasu coś mi się nie podobało w wyrokach, które wydaję. Nie żebym nie był przekonany co do tego czy wydaję je prawidłowo, ale jakoś nie taka wydawała mi się forma jaką przybierają. Niby wiadomo, że na górze jest orzełek, potem „W imieniu Rzeczypospolitej” potem wpisuję siebie, protokolanta, strony, przedmiot sprawy a poniżej kto, komu i ile. Ale skąd się to wzięło? Kto ustalił, że to właśnie tak ma wyglądać? Ja wziąłem wzory od kolegów jak przyszedłem do sądu, a skąd oni wzięli? Pewnie od tych, co byli przed nimi. A skąd ten, kto jako pierwszy stworzył w komputerze wzór wyroku wiedział jak go zrobić? Ano zapewne przepisał z druku formularza wyroku opracowanego przez kogoś w Ministerstwie Sprawiedliwości, który to druk opracowano na podstawie wcześniejszego druku, i jeszcze wcześniejszego druku itd. Czyli tradycja sięgająca wstecz kilka dziesięcioleci. Tyle, że przez te kilka dziesięcioleci w sądach sporo się zmieniło, i nie chodzi tylko o to, że długopis zastąpiono komputerem. Czy ktoś w ogóle zastanawiał się, czy te stare wzorki nadal są adekwatne? Może najwyższy czas...

To, co powinno znaleźć się w wyroku określa przepis art. 325 kpc, a więc wymienienie sądu, sędziów, protokolanta oraz prokuratora, jeżeli brał udział w sprawie, datę i miejsce rozpoznania sprawy i wydania wyroku, wymienienie stron i oznaczenie przedmiotu sprawy oraz rozstrzygnięcie sądu o żądaniach stron. Popatrzmy więc jak to wygląda w porównaniu do tradycją uświęconego wzorka. A więc po kolei, jak to tam leci...

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.