Publicystyka



Proteza

klauzula wykomalności| Kpc| laska marszałkowska| legislacja| Sejm| tytuł egzekuzyjny

włącz czytnik
Proteza
Laska marszałkowska i marszałek Kopacz. Foto: K. Białoskórski

Do laski marszałkowskiej (bardzo lubię to określenie) wpłynął projekt ustawy o zmianie kodeksu postępowania cywilnego (druk sejmowy nr 988). Nie chce mi się liczyć która z rzędu nowelizacja, ale dobijamy już chyba do drugiej setki. Muszę przyznać, że czekałem na możliwość zapoznania się z tym projektem, bo miałem co do niego złe przeczucia... zapowiedzi prasowe co do pomysłów panów posłów, wskazywały bowiem na to, że mamy do czynienia z kolejnym przypadkiem radosnej twórczości legislacyjnej w odpowiedzi na publikacje prasowe, tym razem o problemach z e-sądem. I niestety okazało się, że jak zwykle miałem rację.

Weźmy "na tapetę" jedną z proponowanych zmian, to jest zmianę art. 805 kpc poprzez dodanie do niego nowego paragrafu 1 z 1 (czyli z małą jedynką na górze) stanowiącego, iż:

W razie prowadzenia egzekucji na podstawie tytułu wykonawczego opartego na wyroku zaocznym, nakazie zapłaty w postępowaniu nakazowym, upominawczym, elektronicznym postępowaniu upominawczym albo europejskim nakazie zapłaty, równocześnie z doręczeniem dłużnikowi zawiadomienia o wszczęciu egzekucji komornik poucza dłużnika o:

1. możliwości wniesienia środka zaskarżenia od orzeczenia stanowiącego tytuł egzekucyjny oraz od postanowienia o nadaniu tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności,
2. złożenia wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia środków zaskarżenia, o których mowa w pkt 1 [...]

No cóż... jakbym miał opisać ten przepis jednym słowem to nazwałbym go chyba "wpadka". I to wpadka całkiem spora, tak w skali 1 do 10 jakieś 32,4. Panowie posłowie proponują bowiem, aby komornik pouczał każdego dłużnika egzekwowanego na podstawie wyroku zaocznego albo nakazu zapłaty o "możliwości wniesienia środka zaskarżenia". Tyle tylko, że z punktu widzenia procedury możliwość zaskarżenia orzeczenia dotyczy tylko tych orzeczeń, które nie są jeszcze prawomocne. W końcu "prawomocne" znaczy dokładnie tyle, że nie można się już od niego odwołać. Owszem, komornicy czasami prowadzą egzekucję na podstawie orzeczeń nieprawomocnych (jeżeli zaopatrzono je w tzw. "rygor natychmiastowej wykonalności") i wtedy teoretycznie mogliby pouczać o możliwości zaskarżenia tych orzeczeń, ale patrząc na uzasadnienie projektu, chyba nie o to panom posłom chodziło. Napisali w nim bowiem tak:

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.