Debaty



Na wokandzie: Widmo jawności

jawność| KRS| Najwyższa Izba Kontroli| oświadczenia majątkowe| przejrzystość| RPO| Rzecznik Praw Dziecka| ustawa o sądach powszechnych

włącz czytnik

KRS stoi na stanowisku, że pomysł ujawniania oświadczeń w internecie jest zły, bo ułatwi wywieranie presji na niektórych sędziów – np. jeśli są oni w kiepskiej sytuacji materialnej lub mają duże kredyty. Skutek może więc się okazać przeciwny do zamierzonego i zamiast ograniczenia sytuacji korupcyjnych nastąpi ich rozszerzenie. Z podobnych względów także Ministerstwo Sprawiedliwości uznało, iż wprowadzenie jawności oświadczeń „budzi poważne zastrzeżenia”.

Można na to odpowiedzieć, że sędziowie w Polsce zarabiają na tyle dobrze, by nie znajdowali się w kiepskiej sytuacji materialnej i by nie ciążyły na nich wysokie kredyty. A jeśli nawet, to trudno sobie wyobrazić, by w związku z tym mogli być bardziej podatni na naciski korupcyjne. KRS, dopuszczając taką ewentualność, chyba bardzo nisko ocenia poziom etyczny polskich sędziów.

Zdaniem środowiska sędziowskiego, dla wprowadzenia jawności brak też uzasadnienia ustrojowego. Sędziów się nie wybiera, więc jawność oświadczeń nie ma takiego znaczenia, jak w przypadku polityków, gdzie wiedza o stanie ich majątków stanowi dodatkową formę kontroli społecznej – wskazuje Iustitia. W przypadku funkcji pełnionych z wyboru, jawność oświadczeń dostarcza ludziom informacji mogących wpłynąć na ich decyzje wyborcze. Jeśli chodzi o sędziów, nic takiego nie ma miejsca.

Jedna zasada

Jak pokazuje dyskusja wokół jawności oświadczeń majątkowych sędziów i prokuratorów, sprawa nie jest jednoznaczna. Sędziowie i prokuratorzy pytają, dlaczego akurat ich oświadczenia majątkowe mają być jawne, skoro utajniane są np. oświadczenia prezesa i wiceprezesów NIK, Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Obywatelskich, szefów izb i urzędów skarbowych oraz urzędów kontroli skarbowej?

Ten argument jest akurat najmniej dyskusyjny. I dlatego, by uporządkować kwestię jawności oświadczeń, warto konsekwentnie zastosować jedną prostą zasadę – powszechnie dostępne powinny być oświadczenia majątkowe wszystkich osób wynagradzanych z budżetu, które sprawują realną władzę nad społeczeństwem bądź zajmują kierownicze stanowiska w strukturach administracji państwa. W końcu są to pensje, na które składa się całe społeczeństwo. Taka zasada, z pozoru radykalna, choć przecież logiczna i uzasadniona, skutecznie rozwiązałaby nierozwiązywalny jak dotąd spór.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.