Debaty



O nienawiści

Barbara Skarga| Bałkany| filozofia| komunizm| nienawiść| Przebaczamy i prosimy o przebaczenie| Włodzimierz Odojewski| zemsta

włącz czytnik

Jednak określenia, jakie Pani Profesor przywołuje, odwołują się do konkretnych doświadczeń związanych z nienawiścią.

Zgoda. Jednak analiza języka odsłania nam różne postacie nienawiści. Język bowiem zawiera w sobie doświadczenie wielu epok i ludzi.

Kiedy wybucha nienawiść? 

Zazwyczaj w momentach – nazwijmy je tak – ekstremalnych. Wznieca ją rozpacz i gniew. Proszę przypomnieć sobie sceny opisane przez Włodzimierza Odojewskiego w książce ,,Zasypie wszystko, zawieje…”. Jeżeli ktoś jest świadkiem rzezi, jeśli na jego oczach zabijają matkę, rżną piłą jej ciało, to z pewnością budzi się w nim gwałtowna nienawiści. I trudno mu się dziwić.

Czy człowiek w sytuacji ekstremalnej ma prawo do nienawiści?

Prawo? To chyba nie jest odpowiednia kategoria. W takich chwilach nienawiść jest zrozumiała. Ale rozumienie nie jest usprawiedliwieniem. Rozumiem matkę, której zgwałcono i zamordowano ukochaną córkę, że ogarnia ją nienawiść. Ale z nienawiścią pojawia się pragnienie zemsty i odwetu, a zemsta jest rzeczą straszną.

Człowiek nienawidzi, gdy uderza go przemoc i niesprawiedliwość. Nienawidzi z taką siłą, którą trudno wyrazić i nazwać. W takiej chwili dotyka go samo zło, którego znieść nie jest w stanie. Spotkanie z takim radykalnym złem burzy wszystko, co było piękne i ważne. Cały świat wartości może ulec zniszczeniu. Trudno się dziwić gwałtownej reakcji. Powiedziałabym nawet więcej: ten, kto nie jest do niej zdolny, pozbawiony jest pewnie wrażliwości. Zdolni jesteśmy do silnej miłości, zdolni też jesteśmy do silnej nienawiści. Tylko nie powinna ona trwać, nie wolno w niej zastygać. Musi minąć.

PIERWSZY KROK – ZAWIŚĆ

Cóż zatem oznacza powiedzenie, że nienawiść jest ślepa?

Często jest ślepa, bo nie chce patrzeć, nie chce widzieć i nie potrafi dostrzec racji przeciwnika. Nie umie sądzić, nie szuka dystansu wobec własnych uczuć, własnego gniewu. W wybuchu nienawiści, wybuchu gniewu i w zaślepieniu łatwo jest skrzywdzić kogoś niewinnego. Nienawiść uderza ślepo. Ślepnie zupełnie, gdy zastyga, gdy się utrwala, gdy jak jad się sączy. Wszystko tym jadem zatruwa, wszystko przesłania i tym samym odbiera możność rozumnej oceny. Gwałtowne uczucie, także nienawiść, mija. Gorzej, gdy nienawiść przestaje być tylko uczuciem, lecz jest sposobem życia. Taki człowiek nie pozwala jej zagasnąć, lecz wciąż ją podsyca, choćby straciła już wszelkie racje.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.