Debaty



Stefan Bratkowski: Jak sądzić sprawnie, szybko i solidnie

Frycz-Modrzewski| Fryderyk Maitland| Marek Biernacki| Montaigne| reforma sądownictwa| sędzia pokoju| Wielka Brytania| wymiar sprawiedliwości

włącz czytnik

Tak sędziowie pokoju pilnowali porządku w społecznościach lokalnych – mimo wszystkich dramatycznych zaburzeń we władzach kraju.

Nauka obowiązków władzy

W epoce nowożytnej demokracji, w latach trzydziestych XX wieku profesor Uniwerytetu Londyńskiego, konstytucjonalista, Maurice Amos, pisał:

 

„…Korona opierała się na ludziach miejscowych, szeryfach, koronerach, sędziach pokoju i wzrastającej gromadzie przysięgłych, którzy nie przestając należeć do ludności cywilnej, żyli w atmosferze procedur prawnych i uczyli się jak kraj szeroki rządzić za pomocą prawa i prawnych form postępowania. (…) Trudno przesadzić w podkreślaniu roli, jaką (..) piastowanie urzędu sędziego pokoju odegrały w procesie zaznajamiania się ludu angielskigo z obowiązkami władzy“ (tłum. M. Szerer).

 

Nie ma do dziś historii sądów pokoju Anglii. I nie ma też po co idealizować całości historii angielskiego prawa. Zrównano kobiety w prawach wyborczych z mężczyznami dopiero w roku 1926, mimo całej aktywności sufrażystek. Opowiadam o tym sądownictwie, bo odegrało ono – jak napisał Amos – wielką, może i decydującą rolę w rozwoju zdolności Anglików do samorządu i solidnej demokracji. Dobierani przez Koronę na sędziów pokoju, wskazywani przez swoich współobywateli ludzie przyzwoici, ustanawiali przez wieki także wzorce moralne…

Poza wszelkim podejrzeniem

To sądownictwo wcale nie zatrzymało się w swym rozwoju. Ma być tych sądów więcej, dla mniejszych społeczności lokalnych, a prawdopodobnie te społeczności lokalne jak w północnych dzielnicach Liverpoolu i w Salford same będą wpływały na decyzję, jakie prace powinni wykonać dla nich skazani winowajcy. Jacqui Smith, minister spraw wewnętrznych (Home Office) jeszcze w rządzie Blaira, powiedziała zaś, że społeczności lokalne muszą być informowane o przebiegu postępowania i wynikach, muszą mieć dostęp internetowy do tych informacji. Jak się wyraziła – justice seen is justice done, czyli sprawiedliwość pełna (zrealizowana) to sprawiedliwość znana (widzialna, dająca się zobaczyć).

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.