Debaty



Szukając partnerów w pozarządówce

budżet obywatelski| jednostki samorządu terytorialnego| Komisja Dialogu Obywatelskiego| NGO| urząd miasta| Łódź| Łódzkie Centrum Obywatelskie

włącz czytnik
Szukając partnerów w pozarządówce
Łódzki Urząd Miasta - Pałac Juliusza Heinzla. Foto: HuBar, Wikipedia.org

Współpraca z trzecim sektorem staje się dla administracji niezbędnym elementem kreowania polityki rozwoju miasta. Dlaczego powinno tak być? Przede wszystkim dlatego, że przedstawiciele organizacji mają ekspercką wiedzę, duży potencjał, doświadczenie w realizacji zadań na rzecz mieszkańców i inny punkt widzenia na ich sprawy. Dzięki temu mogą sporo wnieść w proces konsultacji, wzbogacić go, czyniąc tworzone w mieście rozwiązania po prostu lepszymi.

Jak taka współpraca może wyglądać w praktyce, pokazuje przykład Łodzi, gdzie w oparciu o ten punkt widzenia stworzono możliwość powoływania Komisji Dialogu Obywatelskiego (KDO). Są to ciała inicjatywno-doradcze, założone przez organizacje pozarządowe i działające przy określonych wydziałach Urzędu Miasta Łodzi. W tej chwili w Łodzi działa osiem takich komisji (między innymi w obszarach: kultury, edukacji, osób niepełnosprawnych, ochrony zwierząt, polityki demograficznej).

Komisje mają nie tylko współtworzyć ważne dokumenty programowe czy strategiczne, ale i podpowiadać, jak je później realizować – proponować priorytetowe zadania konieczne do realizacji postawionych celów, współtworzyć standardy realizacji zadań publicznych. Ma to być również przestrzeń do diagnozowania problemów społecznych, wymiany opinii, wspólnego wraz z urzędem poszukiwania rozwiązań. Do tej pory komisje w Łodzi współtworzyły między innymi powiatowy program działań na rzecz osób niepełnosprawnych, podejmowały inicjatywy wprowadzenia w szkołach zajęć z zakresu nowoczesnej edukacji, pracowały nad założeniami do programu przeciwdziałania bezdomności zwierząt.

Choć – jak wskazują same organizacje – działalność w KDO często napotyka trudności, a współpraca z urzędem nie odbywa się bez nieporozumień, wydaje się to być naturalne, przynajmniej na początku. Jest to nowa forma współpracy zarówno dla urzędników (dotychczas wiele dokumentów tworzyli oni sami), jak i dla NGO-sów (często nigdy wcześniej nie prowadziły z urzędami tak zaawansowanych uzgodnień). Dlatego zanim obie strony przywykną do nowej sytuacji, wyrobią sobie wspólny język i nauczą się partnerskiej współpracy, musi minąć trochę czasu.Dobrze w ramach współpracy pozafinansowej sprawdzają się w Łodzi tak zwane grupy robocze, złożone z przedstawicieli NGO-sów i urzędników. W ubiegłym roku w Łodzi pracowała między innymi grupa robocza ds. procedur konkursowych, która przygotowała rekomendacje zmian w zasadach otwartych konkursów ofert organizowanych przez miasto dla NGO-sów. Pracował również zespół ds. budżetu obywatelskiego oraz zespół ds. konsultacji społecznych.

Poprzednia 1234 Następna

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.