Debaty



Tariq Ali: Przeciw skrajnemu centrum

Konsensus Waszyngtoński| kryzys| kultura protestu| occupy Wall Street| państwo opiekuńcze| Tariq Ali

włącz czytnik

Wracając do kapitalizmu w wersji zombie – musi Pan przyznać, że mamy przykłady skutecznych państw opiekuńczych: Szwecja, Norwegia…

Ale wciąż rozmawiamy o wyjątkach od reguły! I jest ich w Europie coraz mniej. Szwecja, na przykład, powoli odchodzi o modelu silnego państwa. Norwedzy myślą mądrzej, ale to mały kraj z dużą ilością ropy. Szkoda, że wyjątki nie stają się wzorem dla mainstreamu…

A jest lepszy system niż kapitalizm? Bo komunizm już chyba przerobiliśmy.

Kapitalizm jest teraz w tak stagnującej fazie, jak radziecki system z czasów Breżniewa. Wszyscy są nim rozczarowani.

To mocne oskarżenia. Jaki według pana byłby więc system idealny?

Państwo powinno być właścicielem ważnych dla ludzi sektorów: edukacji, zdrowia, mieszkalnictwa komunalnego, transportu, wody, elektryczności, gazu. Tych siedmiu składników dobrego życia. I demokratycznie odpowiedzialne państwo w rozsądny sposób by nimi zarządzało. Wolny rynek powinien zaś być mocno uregulowany. Tylko z połączenia tych trzech składników: odpowiedzialnego państwa, regulowanego rynku i władzy ludzi wychodzi system, który może działać. Ale kto u diabła odważy się go przetestować? Nie mam pojęcia…

Większa partycypacja ludzi w rządzeniu? Szwajcarzy mają referenda. Opcję głosowania nad propozycją pakietu ratowania Grecji dostaną też greccy obywatele.

Głosowanie w referendum to jedna z form demokracji uczestniczącej. Ale czy zawsze skuteczna? Francuzi odrzucili w 2005 Traktat Konstytucyjny UE, a trzy lata później Irlandczycy Traktat Lizboński. I co? Nic. A ja myślę o długofalowych zmianach. Potrzeba nowych partii politycznych i ruchów społecznych, które zmienią stary, zastany sposób prowadzenia polityki. Co z Grekami? Nie wiadomo. Ich negatywne nastawienie do własnego państwa i Unii Europejskiej pokazuje głównie, że obecny system polityczny nie sprawuje się dobrze.

Grecy od dawna są przeciw własnemu państwu – m.in. nie płacąc podatków…

Zarówno UE, jak i klasa rządząca, uważane są w Grecji za elitę bogaczy. Nic dziwnego, że ludzie nie chcieli brać w tym udziału.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.