Państwo



Michał Królikowski: "nie" dla likwidacji art. 212 kk

Art. 212 kk| depenalizacja| Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności| Michał Królikowski| Ministerstwo Sprawiedliwości| penalizacja zniesławienia| Trybunał Konstytucyjny| Witold Kulesza| zniesławienie

włącz czytnik

Podnieść również należy, że problem konstytucyjności przepisów art, 212 § 1 i 2 k.k. kryminalizujących dwie postacie zniesławienia w sensie systemowym rozstrzygnięty został wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 30 października 2006 r, sygn. akt P 10/06 (Dz. U. Nr 202, poz. 1492).

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 212 § 1 i 2 k.k, który szczególnie jest krytykowany przez środowisko dziennikarskie, jest zgodny z Konstytucją RP. W orzeczeniu tym Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę, że - jak wskazują badania prawnoporównawcze - większość porządków prawnych przewiduje ochronę czci. Wyodrębnienie zniesławienia dokonanego publicznie, w tym również za pomocą środków społecznego przekazu, stanowiącego w stosunku do przestępstwa zniesławienia typ kwalifikowany, a więc zagrożony wyższą sankcją, jest rozwiązaniem często spotykanym. Niektóre z państw o ugruntowanej demokracji (np. Niemcy, Szwajcaria, Norwegia) przewidują nadto w szczególnych wypadkach naruszeń czci sankcje znacznie wyższe od przyjętych w polskim prawie.

Dekryminalizacja zniesławienia nie wydaje się być w chwili obecnej uzasadniona. Należy pamiętać, że zdarzają się przypadki nieprawdziwych, niesprawdzonych wypowiedzi, opartych na pomówieniach i plotkach, które będąc kłamliwymi opiniami krytycznymi stanowią przekroczenie granic wolności wypowiedzi. Opinie te naruszają godność i dobre imię, a przez podnoszenie i rozgłaszanie nieprawdziwych zarzutów powinny spotkać się z jednoznaczną negatywną oceną, uzasadnioną fundamentalnymi racjami moralnymi i etycznymi.

W tym właśnie zakresie ingerencja prawa karnego - respektującego te racje -w niczym nie narusza wolności wypowiedzi, która nie jest równoznaczna z prawem do całkowitej dowolności i zgodą na działanie wolnego rynku werbalnego zła.

Warto tym miejscu przytoczyć podniesiony przez Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu powołanego wyżej wyroku pogląd, że „brak jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ochrona dóbr osobistych na gruncie prawa cywilnego w obecnych warunkach funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości może być uznana za równie skuteczną ochronę czci i dobrego imienia jak kryminalizacja zniesławienia", przy równoczesnym zaakcentowaniu, iż: „zniesławienie należy do takich działań, których skutki są w znacznym stopniu „nieodwracalne". Możliwe jest wynagrodzenie (naprawienie) szkody majątkowej przez przywrócenie stanu poprzedniego lub zapłatę odszkodowania pieniężnego, ale nie jest w pełni możliwa kompensacja wszystkich negatywnych psychicznych oraz życiowych konsekwencji zniesławienia".

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.