Państwo



Mniej prawa karnego w obrocie gospodarczym

efekt mrożący| Ministerstwo Sprawiedliwości| prawo gospodarcze| przeregulowanie| wolność działalności gospodarczej

włącz czytnik

Wyznacznikiem weryfikacji obowiązujących norm karnych w stosunkach gospodarczych powinien być art. 31 ust. 3 Konstytucji. Stanowi on, że

 

„ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw”.

 

W ocenie przydatności poszczególnych regulacji należy mieć również na uwadze, by objęte nimi sytuacje rzeczywiście wstępowały i stwarzały realne zagrożenie dla dóbr społecznych. W przeciwnym razie powstanie ryzyko pozostawienia zbyt wielu kazuistycznych oraz niepotrzebnych rozwiązań, co znacznie utrudni, jeśli nie uniemożliwi, stworzenie spójnego systemu prawa karnego.

Ostatnie zagadnienie, które powinno przyświecać autorom projektu, to kwestia równości obywateli i dobro przedsiębiorców. Doskonale ujął to w swojej opinii prof. Robert Zawłocki: Obywatele prowadzący działalność gospodarczą nie mogą być dyskryminowani poprzez, odmiennie od innych sfer życia społecznego, znaczną kryminalizację i penalizację obrotu gospodarczego. Taka sytuacja utrudnia prowadzenie działalności przez przedsiębiorców i budzi wątpliwości natury konstytucyjnej.

Biznes nadmiernie ograniczany

Ponad wszelką wątpliwość należy ocenić, że sytuacja, w której niemal każda ustawa regulująca obrót gospodarczy zawiera przepisy karne, jest niepokojąca. Niewątpliwie, sytuacja taka to skutek niepożądanej maniery legislacyjnej, która doprowadziła do generalnego zjawiska „przeregulowania” prawa gospodarczego. Jak zwracają uwagę sami przedsiębiorcy, liczba nowych przepisów karnych mających zastosowanie do działalności biznesowej stale rośnie, w tej chwili przekraczając już liczbę przepisów kodeksowych. Polska jest tu ewenementem na skalę europejską, gdyż w porządku prawnym każdego innego państwa starego kontynentu nie ma aż tak obszernych regulacji karnych prawa gospodarczego.

Wydaje się, że sankcje karne w Polsce dotyczące przedsiębiorców od lat wprowadzane są bez zastanowienia – nie w przypadku rzeczywistej konieczności, lecz „na wszelki wypadek”. W większości pozakodeksowych regulacji karnych dotyczących obrotu gospodarczego trudno stwierdzić rzeczywistą potrzebę ich istnienia, gdyż w wielu przypadkach znamiona przestępstwa są tożsame z rozwiązaniami kodeksu karnego, a w innych całkowicie wystarczyłaby odpowiedzialność administracyjnoprawna – co warto poddać refleksji w kontekście zasady ultima ratio prawa karnego. Co gorsza, powstałe rozwiązania prawne są nieraz konstruowane nieprecyzyjnie, co utrudnia ich interpretację przez organy państwa, prawników, wreszcie przedsiębiorców, których regulacje te bezpośrednio dotyczą.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.