Publicystyka



Przyjdzie walec i wyrówna

adres zameldowania| identyfikacja| Kpc| obowiązek meldunkowy| PESEL

włącz czytnik

Podobny problem dotyczy spraw, które w ogóle nie trafiają na rozprawy. Żeby nie szukać daleko - z tymi wszystkimi sprawami rozpoznawanym w postępowaniu upominawczym i nakazowym, gdzie wydaje się nakaz zapłaty? Mamy ustalać pesel pozwanego, czy nie? Czy przepis dotyczący przygotowania rozprawy stosuje się do postępowania nakazowego i upominawczego? A jeśli tak, to w którym momencie go stosujemy, przed wydaniem nakazu, czy może dopiero na etapie przygotowywania klauzuli wykonalności? A jeśli przed wydaniem nakazu to co należy zrobić, gdy peselu nie da się ustalić - zawiesić postępowanie, czy może wzorem e-sądu stwierdzić brak podstaw do wydania nakazu i skierować sprawę do postępowania zwykłego? A co w sprawach o nadanie klauzuli, dajmy na to, na rzecz następcy prawnego? Ustalamy pesel, czy nie? Rozprawy tu nie ma, jest natomiast klauzula. A idąc dalej co z wnioskami o zabezpieczenie, na przykład tymi o zabezpieczenie przez zajęcie rachunku bankowego? Podlegają wykonaniu, więc muszą mieć klauzulę wykonalności. W którym momencie sąd ma ją ustalić, przed czy po rozpoznaniu wniosku? Zawieszamy na nie podanie danych przed udzieleniem zabezpieczenia czy po?

Wprowadzenie zasady, iż strony procesu identyfikowane są nie tylko przez imię i nazwisko, ale i przez numer pesel to rozwiązanie bardzo dobre. Skoro bowiem mamy w Polsce sensowny system numerowania obywateli, pozwalający ich jednoznacznie odróżniać od siebie to należy z niego korzystać. Ale zanim się to rozwiązanie wprowadzi należałoby dobrze się zastanowić nad tym, jak to zrobić najlepiej. Znaleźć najlepszą metodę, uwzględniającą zarówno możliwości techniczne jak i zasady postępowania sądowego. Niestety tutaj po raz kolejny mieliśmy do czynienia z "medialną" nowelizacją, opracowaną "na kolanie" jako reakcja na konkretne wydarzenie, które miało swoje pięć minut w mediach. Podważono przez to fundamentalną zasadę, iż to powód określa pozwanego, nakładając na sąd obowiązek ustalenia danych identyfikujących stronę. Wprowadzono uregulowanie, które nie wiadomo jak należy stosować, które będzie prawdopodobnie kolejnym źródłem regionalnych odrębności, bo w Królestwie sądy będą wymagać podania peselu od razu, w Galicji na rozprawie, a w Prusach dopiero przy klauzuli. Albo odwrotnie. Paru profesorów zarobi na pisaniu komentarzy, a stracą wszyscy. Ale to akurat naszych prawodawców nie martwi, wszak nie ważne, że droga wyboista, skoro kierunek słuszny...  I w razie czego zawsze będzie można zwalić winę na walcujących, że źle walcują i zapowiedzieć wzmocnienie nadzoru nad walcowaniem...
Sub iudice

Poprzednia 123 Następna

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.