Świat
Ambasador T. Orłowski: Powrót hydraulika?
François Hollande| François Mitterrand| pijany jak Polak| polski hydraulik| Sarkozy| soft politics| stereotypy| suwerenność| uprzedzenia
włącz czytnikOdsłuchaj iWebreader. Naciśnij enter aby rozpocząć odtwarzanieCokolwiek cza się z literatury przedwojennej, widzi się, że państwa na wschód od Niemiec nie były uważane za demokratyczne. I rzeczywiście, trudno byłoby nam powiedzieć, że w okresie przedwojennym Polska wytworzyła sprawnie działającą demokrację. Przeżyliśmy zamach wojskowy – uzasadniony czy nie – mieliśmy sytuację ewidentnych nadużyć wyborczych, nieumiejętną politykę wobec mniejszości, a do tego napięte stosunki ze wszystkimi sąsiadami. Proszę zobaczyć, z Litwą nie mieliśmy w tym okresie nawet stosunków dyplomatycznych, z Sowietami w zrozumiały sposób były one bardzo chłodne. Z Niemcami z kolei też niełatwe, z Czechosłowacją momentami by się powiedziało, że wrogie. No i taki wizerunek pozostawiliśmy.
Potem przyszedł komunizm i wszystko jeszcze skuł lodem, dodatkowo utwierdzając wrażenie u ludzi, którzy nie wiedzą, nie rozumieją albo chcą myśleć inaczej, że w naszym kraju ludzie zostali poddani lavage de cervau (praniu mózgu), że zostaliśmy po części na zawsze komunistami. To, że nie jesteśmy i że z tym walczyliśmy, nie zawsze musi być dla każdego oczywiste. Dlatego naszym pierwszym celem jest pokazanie na Zachodzie, że jesteśmy tymi Europejczykami, ludźmi Zachodu, którzy myślą tak samo. Czyli, że mamy ten sam system referencji, a to są wartości, to są odniesienia do piękna, do lektur. Aby rozmawiając jeden z drugim nie mieć wrażenia, że rozmawia się z egzotyką.
Europejczykami w rozumieniu kulturowym, ale też pełnoprawnymi członkami Unii Europejskiej?
Oczywiście. Ale czy Europejczyk to człowiek, który wchodzi do Unii Europejskiej po to, żeby zyskać pomoc finansową, a jednocześnie nic z siebie nie dawać? Weźmy tutaj przykład Grecji. Grecja ma taki wizerunek: nie jest dobrym pod tym względem członkiem Wspólnoty Europejskiej. Próbowała jak najwięcej dla siebie zagarnąć, a jednocześnie nie była w porządku wobec swoich partnerów, marnowała pieniądze i tak dalej. Nie chcę tutaj krytykować Grecji, tylko pokazuję, że tego rodzaju oskarżenia również padają pod adresem Polski.
Słyszy się nie raz, że Polska tylko bierze pieniądze z Unii Europejskiej. A, żeby było jasne, opowieści, że Polacy żyją dzięki temu i że udało im się właśnie poprzez branie pieniędzy z UE, nie są prawdą i też trzeba to pokazać.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.