Świat



M. Kozłowski: Europejska solidarność i Syria

al Bagdadi| Baszar el Asad| Iran| Rosja| solidarność europejska| Syria| uchodźcy| USA| Władimir Putin| Ławrow

włącz czytnik

Front nominalnie walczy nie tylko z wojskami rządowymi, ale także z siłami państwa islamskiego i pozostaje w sojuszu z Kurdami.

Jednak znacznie większe znaczenie zarówno militarne jaki i polityczne odgrywa drugi blok, znany pod nazwą Frontu al Nusra.

Historia tego ugrupowania jest ciekawa. Jego przywódca  Muhammed Al Golani, czyli pochodzący ze Wzgórz Golan, walczył w Iraku ramię w ramię z lokalnym przywódcą Al Kaidy, późniejszym samozwańczym Kalifem Państwa Islamskiego Abu Bakrem Al Bagdadim. Przez niego został wysłany celem zorganizowania siatki Al Kaidy w Syrii.  Gdy proklamowane zostało Państwo Islamskie drogi obu przywódców rozeszły się. Al Golani, który w międzyczasie stworzył Front Obrony Ludności Lewantu czyli właśnie Front al Nusra, nadal deklarował wierność przywódcom Al Kaidy, podczas gry Al Bagdadi  z Al Kaidą zerwał. Nie przeszkodziło to w kolejnych porozumieniach między oboma ugrupowaniami przerywanymi walkami.  Front Al Nusra dysponuje stosunkowo skromną liczbą bojowników, 6 -10 tysięcy, są oni jednak najlepiej wyekwipowani i wyszkoleni spośród wszystkich ugrupowań zbrojnych syryjskiej opozycji. W wiosennej ofensywie w prowincji Idlib skierowanej przeciw innym ugrupowaniom opozycyjnym  bojownicy Frontu zdobyli wyposażenie i broń przekazane wcześniej opozycjonistom syryjskim przez państwa Zatoki a także przez Stany Zjednoczone. W kolejnej ofensywie tym razem skierowanej przeciw siłom rządowym Front Al Nusra opanował w całości  trzecie co do wielkości miasto Syrii Aleppo, a także Idlib, stolicę prowincji o tej samej nazwie. Najnowsze doniesienia mówią o wprowadzaniu na tym terenie prawa szariackiego i próbie budowania struktur państwowych podobnie jak to robi Państwo islamskie we wschodnich prowincjach. Podobne jest także okrucieństwo obu ugrupowań. W ubiegłym tygodniu, po zdobyciu lotniska Abu al Duhr dokonano egzekucji 56 jeńców. Front al Nusra formalnie uznany został przez ONZ, Stany Zjednoczone i większość państw świata za ugrupowanie terrorystyczne.  Mimo walk z siłami Wolnej Armii Syryjskiej w centrum kraju, na południu lokalne oddziały frontu blisko z ową armią współpracują. Pojawiają się doniesienia, iż Arabia Saudyjska próbuje doprowadzić do zerwania miedzy Al Kaidą a frontem Nusra, jak na razie jednak be większych rezultatów. Ze strategicznego punktu widzenia Front odgrywa w obecnej wojnie rolę kluczową nie tylko dlatego że kontroluje gęsto zaludnione obszary centralnej Syrii,  ale także granicę zewnętrzną na Wzgórzach Golan, czyli obecną granicę między Syrią a Izraelem.

Tak wygląda – w ogromnym skrócie i uproszczeniu - sytuacja w Syrii jeśli chodzi o graczy lokalnych. Obecnie żadna ze stron konfliktu nie ma szans na samodzielne zwycięstwo,  co najwyżej liczyć może na zachowanie dotychczasowych  terytoriów.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.