Świat



To nie jest kraj dla przedsiębiorców

Amancio Ortega| Hiszpania| Inditex| konkurencyjność| przedsiębiorczość| rynek odzieżowy| Zara

włącz czytnik

Dużą przeszkodą kulturową jest też niechęć Hiszpanów do podejmowania ryzyka. Porażka jest bardzo źle widziana przez otoczenie. Ktoś, komu się nie udało, jest piętnowany jako przegrany. Szczególnie kontrastuje to z podejściem amerykańskim, gdzie niepowodzenie jest zachętą do kolejnych prób, bo przecież najlepiej uczyć się na błędach. Jeden z inwestorów z Doliny Krzemowej na spotkaniu z młodymi przedsiębiorcami w Barcelonie, skarżył się, że wszystkie przedstawiane mu projekty były bardzo zachowawcze i skupione na rynku hiszpańskim.

Era Kolumba już minęła, teraz młodzi Hiszpanie nie są zainteresowani podbijaniem świata. Jeden z młodych przedsiębiorców hiszpańskich podsumowuje to tak: „W Chinach wszyscy pracują ciężko, żeby żyć lepiej niż ich rodzice. W Hiszpanii rodzice pracują ciężko, żeby ich dzieci żyły lepiej niż oni”.

Nic więc dziwnego, że tylko 4 proc. Hiszpanów jest zainteresowanych rozkręceniem własnego biznesu. Trochę lepiej jest wśród studentów. Wysokie bezrobocie sprawia, że prawie 30 proc. z nich rozważa założenie własnej firmy. Z drugiej strony, według sondy opublikowanej przez portal pracy „Monster”, ponad 70 proc. Hiszpanów chciałaby zostać urzędnikami. Powody podają prozaiczne – niedostępną w sektorze prywatnym gwarancję zatrudnienia (a niektórych funkcjonariuszy publicznych właściwie nie da się zwolnić) oraz rozsądne godziny pracy. Z takim podejściem ciężko będzie Hiszpanii wydostać się z kryzysu.

Aby hiszpańska gospodarka zaczęła się znowu rozwijać, należy jednak przede wszystkim stworzyć warunki do powstania wielu Inditexów, najlepiej w nowoczesnych branżach. Z tym jest problem. Według ostatniego rankingu Doing Business, Hiszpania jest na 133 miejscu na świecie pod względem łatwości założenia własnej firmy! My akurat też nie mamy powodów do zadowolenia. Polska znajduje się na równie niechlubnym 126 miejscu.

Biurokracja to jedno, ale poważnym problemem jest sama struktura hiszpańskiej ekonomii, nieprzystosowanej do obecnych globalnych wyzwań. Hiszpania jest krajem rozwiniętym mającym wciąż gospodarkę kraju rozwijającego się. Dominują sektory tradycyjne: turystyka, energia i budownictwo. Mało jest firm bazujących na nowoczesnych technologiach. Niestety nic nie zapowiada zmian. Szkolnictwo wyższe nie jest zintegrowane z przemysłem, więc pod względem innowacyjności hiszpańska gospodarka w rankingach również jest daleko.

Świat

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.