TK
T. Zalasiński: opinia o sposobie wyłaniania kandydatów na sędziów TK w projekcie ustawy
INPRIS| prawo zgłaszania kandydatów| projekt ustawy o TK| sędziowie TK| Trybunał Konstytucyjny| zawód prawnika
włącz czytnikAby uniknąć tego ryzyka można byłoby rozważyć wprowadzenie dwóch alternatywnych poprawek:
1) usunięcie z katalogu zawartego w art. 20 ust. 1 Projektu możliwości zgłaszania osób do grupy „kandydatów na kandydatów” przez posłów. W ten sposób lista, o której mowa w art. 19 Projektu, byłaby formułowana wyłącznie przez środowiska prawnicze. Dopiero z tej zamkniętej listy prawników grupa 50 posłów lub Prezydium Sejmu dokonywałoby wyboru kandydatów na sędziów TK,
2) stworzenie możliwość wysuwania przez środowiska prawnicze bezpośrednio kandydatów na sędziów TK, a nie „kandydatów na kandydatów”. W takim przypadku kandydatury na sędziego TK byłby proponowane przez grupę 50 posłów lub Prezydium Sejmu oraz -katalog podmiotów uprawnionych do zgłaszania kandydatów powinien wówczas zostać zawężony w stosunku do art. 20 ust. 1 Projektu – Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, Zgromadzenie Ogólne Sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, Krajową Radę Sądownictwa, Krajową Radę Prokuratury oraz ogólnokrajowe organy samorządu zawodowego adwokatów, radców prawnych i notariuszy.
Wydaje się, że nie ma przeciwwskazań konstytucyjnych dla wprowadzenia jednego z powyższych rozwiązań. Najkorzystniejszym i najprostszym wydaje się być rozwiązanie, o którym mowa w pkt 2 powyżej.
Zasadne wydaje się także wprowadzenie wymagania, aby wszystkie zgłoszone kandydatury zostały gruntownie zweryfikowane pod względem formalnym. Dotychczasowa praktyka, zgodnie z którą opierano się na materiałach dokumentujących dorobek zawodowy opracowanych przez kandydatów, kilkakrotnie okazywała się zawodna i jedynie dzięki społecznej kontroli procesu wyłaniania sędziów TK udało się usunąć kandydatury, które nie spełniały wymagań ustawowych lub rodziły wątpliwości co do nieskazitelności charakteru kandyda
Poprzednia … 4567 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Brak komentarzy.