TK



Ustawa o TK w Sejmie: wystąpienia przedstawicieli klubów parlamentarnych

Andrzej Dera| Borys Budka| dyskontynuacja| Józef Zych| Krystyna Pawłowicz| Michał Kabaciński| Prezydent| Stanisława Prządka| Trybunał Konstytucyjny| ustawa o Trybunale Konstytucyjnym| Wojciech Szarama

włącz czytnik

Wicemarszałek Marek Kuchciński:
Dziękuję panu marszałkowi. Głos ma pani Stanisława Prządka, Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Poseł Stanisława Prządka:

Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze! Panie Prezesie! W imieniu Klubu Poselskiego Sojusz Lewicy Demokratycznej mam zaszczyt przedstawić stanowisko wobec zgłoszonego przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pana Bronisława Komorowskiego projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (druk nr 1590).

Na wstępie pragnę zauważyć, iż dzisiejsza nasza debata, co odnotowuję z satysfakcją, stanowi zwieńczenie procesu przeprowadzanych z należytą starannością konsultacji, do udziału w których zaproszeni zostali przedstawiciele ugrupowań politycznych, reprezentanci polskiej nauki oraz eksperci. Ocenę tę formułuję na podstawie osobistych doświadczeń, bowiem miałam zaszczyt reprezentować mój klub w pracach przywołanych gremiów.

Przekazany przez prezydenta do Sejmu projekt ustawy o Trybunale Konstytucyjnym ze względu na szeroki zakres zmian stanowi zupełnie nowy akt prawny. To między innymi wynik powszechnie formułowanych – nie tylko przez polityków, lecz także przez znawców problemu – opinii, że występująca obecnie w postępowaniach przed trybunałem przewlekłość postępowań tworzy niepewność systemu prawnego.

Celem projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jest skrócenie czasu rozpatrywania spraw – mamy nadzieję, że co najmniej o kilka miesięcy – bo obecnie ten okres jest bardzo długi i wynosi średnio 19 miesięcy, o czym była tu wcześniej mowa. W tym miejscu pozwolę sobie poinformować, że Sojusz Lewicy Demokratycznej wielokrotnie występował do Trybunału Konstytucyjnego z prośbą o przyspieszenie procedury i rozpatrzenie wniosków, które Sojusz tam kierował.

W projekcie zapisano możliwość rozpatrzenia mniej skomplikowanych spraw na posiedzeniu, a nie na rozprawie, o czym decydowaliby sami sędziowie Trybunału Konstytucyjnego wstępnie rozpatrujący zagadnienia prawne. Zgodnie z prezydencką propozycją wyrok wraz z uzasadnieniem musiałby zostać wydany najpóźniej po 3 miesiącach od zamknięcia rozprawy – w przypadku rozprawy, lub po miesiącu – w przypadku posiedzenia.

Według przedłożonego projektu kandydata na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, tak jak i dziś, będzie mogła zgłaszać grupa posłów. Nowością natomiast jest nadanie tego uprawnienia również Sądowi Najwyższemu, Naczelnemu Sądowi Administracyjnego, Krajowej Radzie Sądownictwa, Krajowej Radzie Prokuratury, organom samorządów zawodów prawniczych i ośrodkom akademickim. Spośród tych osób Prezydium Sejmu lub grupa co najmniej 50 posłów zgłaszałyby kandydatury, z których Sejm wybierałby sędziów trybunału. Novum w projekcie jest zapis, tutaj dyskutowany już i podnoszony przez moich przedmówców, że parlamentarzyści i osoby zajmujące stanowiska państwowe mogliby ubiegać się o urząd sędziego Trybunału Konstytucyjnego dopiero po czteroletniej karencji.

Trybunał Konstytucyjny

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.