TK
Cisza legislacyjna — zasada prawa wyborczego w Rzeczypospolitej Polskiej
Europejska Komisja Demokracji przez Prawo| grupowanie list wyborczych| Konstytucja| metoda d’Hondta| Metoda Sainte-Laguë| Ordynacja wyborcza| prawo wyborcze| Trybunał Konstytucyjny| zasada ciszy legislacyjnej
włącz czytnikOpozycja złożyła wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności nowelizacji z ustawą zasadniczą, a sam wyrok zapadł niespełna tydzień przed wyborami samorządowymi. Sędziowie Trybunału orzekli wówczas, że sam system blokowania komitetów wyborczych nie narusza konstytucji, szczególnie przepisów dotyczących decentralizacji samorządu terytorialnego, ani zasad równości i proporcjonalności. Wątpliwości natomiast budziło tempo prac, szczególnie kwestia krótkiego okresu vacatio legis, który został skrócony do sześciu dni. Sędziowie TK zauważyli, że nie wystarczyłoby nawet 14-dniowe vacatio legis, ponieważ „od ustawodawcy należy wymagać, aby także i te sprawy były regulowane wystarczająco wcześnie przed wyborami, przez co należy rozumieć realizację całego kalendarza wyborczego, tak aby wszyscy zainteresowani nie czuli się zaskoczeni wprowadzonymi w tej materii zmianami i swobodnie mogli dokonać potrzebnych analiz oraz podjąć odpowiednie decyzje co do taktyki wyborczej”.
Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę, że „konieczne zatem w tym zakresie (swoistym minimum minimorum) powinno być uchwalanie istotnych zmian w prawie wyborczym (a do takich z pewnością należy zaliczyć określanie algorytmów rozdziału mandatów oraz tzw. progów), co najmniej sześć miesięcy przed kolejnymi wyborami, rozumianymi nie tylko jako sam akt głosowania, ale jako całość czynności objętych tzw. kalendarzem wyborczym”. Tym samym do orzecznictwa została wprowadzona zasada ciszy legislacyjnej, rozumiana jako „konieczność zachowania co najmniej sześciomiesięcznego terminu od wejścia w życie istotnych zmian w prawie wyborczym do pierwszej czynności kalendarza wyborczego”, która została wywiedziona z zasady demokratycznego państwa prawa. TK jednocześnie zaznaczył, że od tego momentu „wszystkie nowelizacje prawa wyborczego w przyszłości będą konfrontowane przez Trybunał Konstytucyjny z tak właśnie pojmowanym wymogiem konstytucyjnym”, który początkowo błędnie utożsamiano z pojęciem vacatio legis. W 2006 r., mimo że proponowana nowelizacja była sprzeczna z zasadą ciszy legislacyjnej, Trybunał uznał, że ze względu na szczególne okoliczności, tj. toczącą się procedurę wyborczą i nie-możliwość przeprowadzenia wyborów w innym terminie, należało w tym przypadku wziąć po uwagę daleko idące konsekwencje prawne, dlatego też odstąpiono od eliminacji tych przepisów z systemu prawnego.
Zdanie odrębne do orzeczenia z 2006 r. wniosło troje sędziów: Ewa Łętowska, Marek Safjan oraz Mirosław Wyrzykowski, uznając argumentację zamieszczoną w uzasadnieniu wyroku TK za błędną. Ewa Łętowska swoje votum separatum opierała na dwóch argumentach: niewystarczającego okresu vacatio legis oraz uchybieniach procedury legislacyjnej w postaci braku wymaganych konsultacji społecznych. Podobne zdanie wyraził Marek Safian, który zwrócił szczególną uwagę na prawne znaczenie rekomendacji zawartych w kodeksie dobrych praktyk w sprawach wyborczych, uznając że mają one charakter wiążący polski system prawny. Dopiero w wyroku z 20 lipca 2011 r. TK orzekł, że zalecenia Komisji Weneckiej „nie mogą być ignorowane w procesie stanowienia prawa wyborczego przez państwa członkowskie Rady Europy”, mimo że stanowią akt o charakterze soft law i nie wiążą Polski w taki sam sposób, jak ratyfikowana umowa międzynarodowa. M. Wyrzykowski z kolei krytycznie odniósł się do skrócenia vacatio legis, co — jak słusznie zauważył — miało charakter polityczny i stało się źródłem zasadniczych kontrowersji politycznych i ustrojowych. Warto odnotować, że system grupowania list komitetów wyborczych nie przyniósł zakładanych korzyści. Badania wyników wyborów do sejmików województw, przeprowadzone przez Jacka Raciborskiego oraz Jędrzeja Ochremiaka, wykazały, że nowelizacja przyniosła korzyść jedynie Samoobronie RP, Lidze Polskich Rodzin i Polskiemu Stronnictwu Ludowemu.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Brak art. powiąznych.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.