TK
Ochrona dziennikarskich źródeł informacji w dobie cyfrowej w świetle Konwencji i Konstytucji
blogerzy| CBA| demokratyczne państwo prawa| dziennikarstwo| facebook| gromadzenie danych| Konstytucja| Konwencja o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności| nowe technologie| tajemnica dziennikarska| terroryzm| tożsamość informatora| Trybunał Konstytucyjny| twitter
włącz czytnikZarysowane okoliczności nie pozostają bez wpływu na dziennikarstwo, w tym na zakres ochrony tajemnicy zawodowej obowiązującej dziennikarzy, w szczególności nieujawniania tożsamości ani jakichkolwiek innych informacji pozwalających zidentyfikować osoby udzielające im pomocy, tj. źródeł informacji. Dzięki rozwojowi nowych technologii łatwiejsze staje się zdobywanie niezbędnej wiedzy oraz edytowanie materiałów prasowych przez dziennikarzy. Łatwiejszy jest także kontakt dziennikarzy z ich informatorami. Paradoksalnie bowiem możliwość przekazania dziennikarzom informacji za pomocą telefonu lub Internetu może rodzić poczucie bezpieczeństwa, zważywszy na wciąż powszechne przekonanie, że w Internecie anonimowość dalej istnieje.
Technologiczne nowinki upraszczające pracę dziennikarską zwiększają jednocześnie ryzyko nieuprawnionego dostępu do elektronicznych danych przez inne prywatne podmioty, jak również ryzyko łatwiejszego łamania tajemnicy dziennikarskiej przez organy państwa działające także w legitymowanym celu. Współcześnie zdecydowanie prościej jest więc namierzyć informatorów udzielających pomocy dziennikarzom, chociażby przez analizę danych telekomunikacyjnych. Przykładów nie trzeba szukać daleko. W ostatnich latach opinia publiczna była alarmowana w sprawie uzyskiwania danych telekomunikacyjnych kilkunastu dziennikarzy, czego motywem miało być ustalenie tożsamości informatorów. W przypadku co najmniej jednego z dziennikarzy, którego dane zostały pozyskane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne [dalej też: CBA], sądy rozpoznające w postępowaniu cywilnym jego powództwo dotyczące naruszenia dóbr osobistych w związku z nielegalną ingerencją w sferę jego prywatności i tajemnicy komunikowania się przyznały, że dostęp CBA do danych telekomunikacyjnych dziennikarza był ukierunkowany na ujawnienie tożsamości jego informatorów. Służba ta nie wykazała zarazem przekonująco, że istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa i — co za tym idzie — że dopuszczalne prawnie było wystąpienie o te dane. Podobne sytuacje, jak opisana, zdarzały się również w innych demokratycznych państwach. Nie będzie więc przesadą stwierdzenie, że problem dotyczący ochrony tajemnicy dziennikarskiej oraz ochrony informatorów ma współcześnie wymiar globalny.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Sejm: służby zbyt swobodnie sięgają po billingi
Fundacja Batorego chce ustawy o ochronie tzw. sygnalistów
Stanowisko HFPC, IWP i SGL ws. nowelizacji art. 212 kk
À propos: Ochrona źródła dziennikarskiego w wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
Kultura anonimowych donosów
SN: dziennikarz może użyć tajnych dokumentów do artykułu
Nowy stary projekt ustawy o policji
Sąd w Chrzanowie uznał, że portal może skarżyć postanowienie o wydaniu danych
HFPC o standardach ochrony tajemnicy dziennikarskiej
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.