TK
Problemy budżetu państwa na rok 2014
Budżet| deficyt budżetowy| dostosowanie fiskalne| finanse publiczne| inflacja| NBP| nominalny PKB| ożywienie| prognozy
włącz czytnikW Sejmie trwają prace nad najważniejszą ustawą – budżetem państwa na 2014 rok. W mediach krzyżują się sprzeczne opinie na temat tego budżetu, dlatego – ponieważ laikom trudno wyrobić sobie własne zdanie - redakcja OK. postanowiła udostępnić czytelnikom rzetelną opinię o budżecie sporządzoną przez prof. Andrzeja Wernika, jednego z najlepszych w Polsce znawców finansów publicznych. Artykuł został opublikowany w listopadowym wydaniu miesięcznika "Nowe Życie Gospodarcze". [Redakcja]
Wiele wskazuje na to, iż w II połowie bieżącego roku rozpoczęło się ożywienie gospodarcze i proces ten będzie postępował w ciągu roku 2014. Nie należy jednak oczekiwać, że będzie to proces szybki i spektakularny. Ożywienie gospodarcze będzie raczej powolne i fragmentaryczne przy utrzymywaniu się niskiej aktywności w niektórych dziedzinach. Bardziej dynamicznego wzrostu gospodarczego można spodziewać się przy sprzyjających warunkach dopiero w 2015 r. Powstaje pytanie, jaka w tych warunkach potrzebna jest polityka budżetowa i czy projekt budżetu państwa na rok 2014, przedłożony przez rząd i będący przedmiotem debaty sejmowej, spełnia te wymagania.
Rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2014 zakłada, że dochody budżetu państwa wyniosą 276,9 mld zł i wzrosną w porównaniu z rokiem bieżącym o 0,6%, zaś wydatki wyniosą 32,7 mld zł i zmniejszą się o 0,8%. Pozwolić to ma na obniżenie deficytu o 8,0% do 47,7 mld zł. Obniżyć się też ma dług publiczny z 54,8% PKB na koniec bieżącego roku do 47,1% PKB. Na pozór wydawać by się mogło, że jest to budżet wręcz idealny i w pełni dostosowany do przewidywanej sytuacji gospodarczej. Niski drenaż fiskalny przy równoczesnym obniżeniu deficytu, znaczne obniżenie poziom długu - to akurat trzeba uznać za jak najbardziej pożądane we wczesnej fazie ożywienia gospodarczego. Jednakże bardziej szczegółowe przyjrzenie się konstrukcji zaplanowanego budżetu nasuwa poważne wątpliwości.
Przede wszystkim wbrew zasadzie, że projekt ustawy budżetowej powinien być zgodny z aktualnym stanem prawnym, uwzględniono przy planowaniu wydatków budżetowych skutki projektowanych zmian w systemie otwartych funduszy emerytalnych, które nie tylko nie przeszły całej procedury legislacyjnej, lecz nawet nie znalazły się jeszcze w Sejmie. Tymczasem można mieć wątpliwości, może nie tyle co do tego, czy Sejm uchwali odpowiednią ustawę, ale czy Trybunał Konstytucyjny uzna ją za zgodna z Konstytucją RP. Dotyczy to w szczególności przejęcia przez Skarb Państwa części aktywów otwartych funduszy emerytalnych, mianowicie obligacji skarbowych. Tymczasem w projekcie ustawy budżetowej potraktowano przejęcie aktywów OFE jako fakt dokonany i to właśnie przejecie pozwoliło na obniżenie wydatków, deficytu i długu. Bez przejęcia aktywów PFE budżet musiałby wyglądać zupełnie inaczej.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
To jest moment Polski
Budżet państwa bez wypaczeń
Nowy etap walki z kryzysem
A patrząc wszystko widzą oddzielnie
Podniesienie kwoty wolnej od podatku może oznaczać wpływy do budżetu mniejsze o 20 mld zł
Dług publiczny - Balcerowicz ostrzega
Kryzysowy budżet w czasach koniunktury
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.