TK



Treść konstytucyjnej zasady powszechności głosowania na początku XXI wieku

bezpaństwowcy| nieobywatele| obywatelstwo polskie| powszechność wyborów| prawo do głosowania| prawo wyborcze| traktat z Maastricht| UE| wybory do Parlamentu Europejskiego

włącz czytnik

Z kolei przesłanki pozytywne posiadania prawa do głosowania, czyli wymóg po­siadania obywatelstwa polskiego oraz wymóg ukończenia określonego wieku, powin­ny pozostać w Konstytucji. Manipulacja w zakresie tych przesłanek może bowiem istotnie wpływać na liczbę osób uprawnionych do głosowania, a tym samym również na wynik wyborów. Inaczej jest w wypadku przesłanek negatywnych posiadania pra­wa do głosowania. Przede wszystkim nie mają one jednak tak istotnego wpływu na liczbę wyborców, a ponadto obecna regulacja konstytucyjna i tak całkowicie pozo­stawia w gestii ustawodawcy decyzję co do kręgu osób, którzy zostaną pozbawieni prawa do głosowania. W związku z powyższym wydaje się, że dobrym rozwiązaniem jest zastąpienie negatywnych przesłanek przepisem stanowiącym, że enumeratywnie określone najważniejsze postanowienia prawa wyborczego (w Konstytucji Grecji jest to metoda rozdziału mandatów oraz okręgi wyborcze) mogą być zmieniane tylko kwalifikowaną większością głosów.

Podsumowując, zasada powszechności głosowania oznacza, że wszyscy posia­dający zdolność pojmowania znaczenia, celu oraz konsekwencji wyborów powinni posiadać prawo do głosowania. Jak słusznie zauważył Robert Dahl, jednym z siedmiu kryteriów, które powinno spełniać każde demokratyczne państwo, jest „przyznanie praktycznie wszystkim dorosłym osobom prawa do głosowania”. Wynika z tego, że istniejące obecnie cenzusy wyborcze czy też naturalne ograniczenia w prawie do głosowania powinny zostać usunięte. Należy dążyć do maksymalnego rozszerzenia prawa do głosowania na wszystkie osoby, które posiadają zdolność do podejmowania świadomej i samodzielnej decyzji w wyborach. Wyrazem tego są ostatnie orzeczenia ETPC, które wskazują na konieczność, tam gdzie to tylko możliwe, oddzielnego roz­patrywania kwestii winy i kary przestępcy czy też kierowania swoimi sprawami osoby, wobec której złożono wniosek o ubezwłasnowolnienie, i decyzji o tym, czy osoba taka powinna zachować prawo do głosowania. Krócej ujmując, prawa do głosowania powinny być pozbawione tylko te osoby, które okażą się niezdolne do rozumienia zna­czenia, celu oraz konsekwencji wyborów. W związku z powyższym należy również poważnie rozważyć kwestię przyznania prawa do głosowania 16-latkom oraz 17-lat-kom. W realiach początku XXI wieku osoby te nierzadko są w stanie podjąć bardziej świadomą decyzję wyborczą aniżeli osoby starsze, których przecież nie pozbawia się automatycznie prawa do głosowania z uwagi na podeszły wiek.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.