Debaty



Dobre państwo. Czyli jakie?

anarchizm| jakość państwa| konserwatyzm| Liberalizm| libertarianizm| nomenklatura| państwo

włącz czytnik

Nie przypadkiem w tym kontekście wymieniam jednym tchem liberalizm, konserwatyzm i socjaldemokratyzm. W moim przekonaniu bowiem doktryny te w swych najlepszych formach zbliżają się do siebie. A pisząc „w swych najlepszych formach”, mam na względzie tak zwany socjalliberalizm, związany głównie, choć nie wyłącznie, z tak zwanym nowym liberalizmem brytyjskim przełomu XIX i XX wieku, konserwatyzm spod znaku niemieckiego ordoliberalizmu (niech nikogo nie zwiedzie nazwa zawierająca liberalizm; ordoliberalizm to doktryna przede wszystkim konserwatywna, choć jest to konserwatyzm szukający sojusznika w liberalizmie) i socjaldemokratyzm w wydaniu skandynawskim czy niemieckim. Choć podejścia te różnią się od siebie założeniami filozoficznymi i doktrynalnymi, to jednak bardzo zbliżają się swymi faktycznymi politykami społecznymi, prowadzącymi w każdym przypadku do ukonstytuowania się tak zwanego państwa socjalnego czy państwa dobrobytu.

Widzimy więc wyraźnie, że państwo okazało się, w świetle wielu różnych doktryn politycznych i filozoficznych i – co ważniejsze – wielorakich praktyk społecznych, skutecznym narzędziem realizacji najlepszego projektu politycznego, jakim może się poszczycić cywilizacja zachodnia, a mianowicie wspomnianego już państwa socjalnego. Warto jednak pamiętać, że nie mogłoby ono powstać, gdyby nie aktywna rola państwa w gospodarce, w istotny sposób przyczyniająca się do sukcesu gospodarczego państw zachodnich, szczególnie w okresie powojennym.

Skądinąd, jak pokazuje historia ostatnich dwustu lat, państwo zawsze miało decydujący wpływ na poszczególne gospodarki narodowe, nie tylko przez to, że tworzyło warunki dla rozwoju rynku kapitalistycznego, ale także przez to, że stawało się często aktywnym graczem ekonomicznym, poprzez swoje działania wspierające rozwój gospodarczy, w tym między innymi prowadzenie rozsądnej polityki przemysłowej czy też stymulowanie rozwoju technologicznego. Historia gospodarcza takich krajów, jak Niemcy, Francja, Austria czy kraje skandynawskie, przynosi wiele przykładów pozytywnej ingerencji państwa w gospodarkę. Nawet historia Stanów Zjednoczonych pokazuje, że państwo odgrywało tam od czasu do czasu nader istotną rolę gospodarczą i to nie tylko poprzez swojej regulacje prawne, ale także poprzez bezpośrednią ingerencję w sferę gospodarki. New Deal jest tego najlepszym przykładem. (…)

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.