Debaty



Mirosława Grabowska: Wierzący jak Polak

ateiści| katolicyzm| Kościół Katolicki| księża| Mirosława Grabowska| religia| wiara

włącz czytnik

Także polscy niewierzący czy polscy ateiści są polskimi i – w sensie kulturowym – katolickimi niewierzącymi, „katolickimi” ateistami. Nie jest możliwe wykroczenie poza tę przestrzeń kulturową. Musiałoby to oznaczać radykalne zerwanie z polską kulturą. Ale też chyba nie ma dostatecznych powodów, żeby z tej przestrzeni koniecznie uciekać, bo są w niej także tradycje antyklerykalne i świeckie.

Czy elity kościelne postrzegają tradycję kulturową również jako obciążenie dla żywej wiary?

Trudno to ocenić. Elity kościelne z pewnością mają świadomość ciągłości instytucji, wartości płynącej z tradycji. Wracając zaś do kultury i religii: jest to pewna wspólna przestrzeń symboliczna. Jest to „siła fatalna”, która nas, „zjadaczy chleba”, ma przerobić, choć raczej nie przerabia, w „aniołów”. Jest to – przechodząc do konkretów – katecheza, która w 1990 roku znalazła się w szkołach i stanowi pewną formę socjalizacji. Socjalizacji, dodam, nie zawsze najwyższej próby.

A czy dziś jeszcze autorytet osobowy – choćby papieża Franciszka – jest w stanie umacniać więź z Kościołem, tak jak to było za życia Jana Pawła II?

Każdy charyzmatyczny przywódca przyciąga, jak chociażby wspomniany Jan Paweł II. Za jego życia nie do końca zdawaliśmy sobie zresztą sprawę z siły jego oddziaływania. Te 27 lat pontyfikatu, osiem pielgrzymek, to było niemal stałe formowanie naszej religijności, wrażliwości, wyobraźni… Od 1989 roku papieskie pielgrzymki do Polski transmitowano w ich trakcie od rana do wieczora. Msze papieskie to były wielkie spektakle; chodzi nie tylko o masowy udział, ale także o dopracowanie estetyczne, o przekazywane treści. Oddziaływała także osobista charyzma Jana Pawła II: papież był wielkim mówcą, co widać na tle współczesnych retorów kościelnych i niekościelnych.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.