Debaty
Nowe filary rynku pracy
Fundusz Pracy| legalność zatrudnienia| Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej| Państwowa Inspekcja Pracy| rynek pracy| urząd pracy| zatrudnienie
włącz czytnikInwestycje w kapitał ludzki
Raporty i analizy obrazujące proces wchodzenia młodzieży na rynek pracy zaczynają i kończą się zwykle tym samym wnioskiem: systemy edukacji (w tym kształcenie ustawiczne) i szkolnictwa wyższego nie są przygotowane do potrzeb rynku pracy.
A muszą być? Moim zdaniem nie da się tego zrobić: edukacja to jedno, a rynek pracy to drugie. Jeżeli zaczniemy od szkół i uczelni bezkrytycznie wymagać dostosowania się do potrzeb rynku pracy, to nie będziemy mieć ani dobrej edukacji (jak często trzeba by zmieniać programy szkolne, aby odpowiadać na cykle koniunkturalne na rynku pracy?), ani przygotowanych kadr. Rzecz jasna, wniosek ten nie dotyczy szkolnictwa zawodowego.
Wyjściem jest stworzenie linii demarkacyjnej. Trzeba zdefiniować na nowo, co to jest edukacja, a co rynek pracy. W takim modelu system kształcenia składałby się z dwóch części: edukacji oraz nabywania praktycznych umiejętności poruszania się na rynku pracy. Mógłbym np. wyobrazić sobie sytuację, w której ostatni rok (ewentualnie ostatni semestr) studiów byłby już czasem wchodzenia na rynek pracy, a nie okresem zdobywania wykształcenia (chociaż system kształcenia jeszcze by go obejmował). Byłaby to forma „wspomaganego” i płynnego wchodzenia na rynek pracy.
Także w przypadku szkół średnich możliwe jest takie zaprogramowanie czasu, aby jasno oddzielić uzyskiwanie wiedzy humanistycznej (potrzebnej każdemu, w odróżnieniu od specjalistycznej wiedzy zawodowej) od zdobywania praktyki w zakresie wchodzenia na rynek pracy.
Emigracja i migracje powrotne
Niestety, nasze prognozy dotyczące zmniejszenia emigracji oraz migracji powrotnych okazały się zbyt optymistyczne. Sam byłem zwolennikiem tezy, że szybki wzrost gospodarczy i względnie niskie bezrobocie doprowadzą do zmniejszenia się liczby Polaków przebywających na emigracji. Chociaż liczby podawane są przez media są kilkukrotnie zawyżane, to jednak trzeba sobie jasno powiedzieć, że emigracje, mimo że ograniczone, nie zostały zahamowane. A migracji powrotnych jest o wiele mniej, niż myśleliśmy. Z ostatnich danych GUS (spis powszechny i szacunki emigracji) wynika, że liczba Polaków przebywających za granicą od wejścia do UE zwiększyła się o ok. 1,1 mln. I od pewnego czasu nie spada. Oznacza to, że nawet jeżeli mamy do czynienia z powrotami, to i tak są one równoważone przez nowe wyjazdy.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Elastyczność i bezpieczeństwo na poważnie
Wizja liberalnej polityki społecznej
Konstytucyjna problematyka prawa do pracy u progu XXI wieku
Po wyroku TK Lewiatan twierdzi, że siedmiogodzinny czas pracy zaszkodzi niepełnosprawnym
Elastyczny czas pracy – nie taki diabeł straszny
Reforma urzędów pracy: lifting czy metamorfoza?
Hausner: Urzędy pracy stały się urzędami rejestracji bezrobotnych, a nie ich aktywizacji
Zarejestrowani bezrobotni pracujący w szarej strefie zmarnowali 4 mld zł
Co czwarty bezrobotny po 50-tce. Nowa ustawa ma pomóc im odnaleźć się na rynku pracy
Prof. Kryńska: Ostrożnie z regulowaniem rynku pracy
Grzymała-Moszczyńska: Polak w podróży permanentnej
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.