Debaty
Wybory: mniejsze zło czy użyteczność publiczna
demokracja| elektorat| głos nieważny| interes publiczny| partie polityczne| standardy| wyborca| wybory| życie polityczne
włącz czytnikNieefektywność finansowania partii wynika z braku właściwych instrumentów regulujących sposób wydawania pieniędzy przez partie. Brak bieżącego, systematycznego nacisku, ograniczającego partyjną w tym zakresie samowolę. Kontrola państwowa, jak widać, nie jest instrumentem wystarczającym. Sposób finansowania partii jako stymulator ich prawidłowego działania jest nieskuteczny, a jego ułomność polega na źle ustawionych priorytetach i braku potrzebnych sprzężeń zwrotnych.
Finansowanie partii politycznych – propozycja
Przy uszanowaniu zasady publicznego finansowania partii politycznych, moralny jej aspekt, przedstawiony wyżej, byłby znacznie mniej kontrowersyjny gdyby obywatel miał możność wyboru adresata owego przymusowego partyjnego sponsoringu. Osobiście byłbym zadowolony, gdyby adekwatna część płaconego przeze mnie podatku została wyodrębniona do mojej niezależnej decyzji, na którą z działających partii zechcę ją przeznaczyć. Można to technicznie łatwo zrealizować przy okazji corocznego rozliczania PIT-u, podobnie jak dzieje się obecnie z odpisem na działalność pożytku publicznego, z tą różnicą, że odpis „partyjny” mógłby być obowiązkowy. Partie, jako organizacje pożytku publicznego dziś mogą wydawać się polskiemu obywatelowi pojęciem absurdalnym, niemniej właśnie pożytkowi publicznemu winny one służyć, a proponowany sposób finansowania może im o tej naczelnej – a zapominanej – powinności skutecznie przypominać. Jeśli nie dość skutecznie, moją negatywną ocenę sponsorowanej partii mogę uskutecznić, w kolejnym roku zmieniając adresata odpisu. Uruchamia to, aktualnie nieobecny, a niezbędnie potrzebny, mechanizm nacisku, wiążący sposób działania partii z jego bieżącą obywatelską oceną. Przywraca on wyborcy demokratyczną podmiotowość obywatelską, dając mu instrument nadzoru nad działalnością polityczną, prowadzoną w jego imieniu.
Powtarzana corocznie możliwość weryfikacji adresu odpisu powinna wytworzyć dla partii presję o charakterze praktycznie permanentnym, zamiast okresowej, kadencyjnej, o słabszej wadze argumentacji. Powinno to uzależnić partie od autentycznej opinii publicznej i skłonić do ukierunkowania działań według priorytetów pożądanych przez obywateli. Z drugiej strony, powinno tępić postawy partyjne i działania powszechnie potępiane, dziś cieszące się pełną bezkarnością. Sądzę, że działanie tej presji mogłoby wprowadzać i utrwalać potrzebne tendencje doskonalenia standardów życia politycznego, zastępujące obecną niszczącą partyjną samowolę i bezkarność. Spodziewana skuteczność mechanizmu nacisku wynika ze zrozumiałej i przekonującej, egzystencjalnie istotnej siły jego argumentacji.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Władza polityczna i demokracja konstytucyjna. Na rzecz konserwatyzmu konstytucyjnych form ustrojowych
Partie „wodzowskie” a prawa wyborcze obywateli
Co nam zostało z tych lat?
Treść konstytucyjnej zasady powszechności głosowania na początku XXI wieku
Polski model administracji wyborczej sukcesem demokratycznej transformacji
Sen. Niewiarowski: Łączyła nas chęć budowania demokratycznej Polski i przekonanie, że komunizm jest groźny
Państwowe, prywatne lub obywatelskie – źródła finansowania działalności politycznej w Europie
Przepisy da się nagiąć, zwłaszcza dotyczące finansowania kampanii wyborczych
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.