Państwo



Jak myśliwi w szkodę weszli

Jan Szyszko| myśliwi| NIK| Polski Związek Łowiecki| prawo łowieckie| Trybunał Konstytucyjny

włącz czytnik

NIK zbadał także, jak w praktyce wygląda kwestia szkód łowieckich. Okazuje się, że szkody w uprawach rolnych występują na powierzchni zaledwie 1 proc. upraw w skontrolowanych przez NIK obwodach łowieckich. (Dla porównania szkody w transporcie i przechowalnictwie żywności to standardowo ok. 4 proc. płodów rolnych). Obnażono więc beznadziejną słabość tego argumentu, mającego uzasadniać uprzywilejowaną pozycję łowiectwa.

W dodatku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że odszkodowania bywają wypłacane z opóźnieniem nawet kilkunastu miesięcy. Przy czym w żadnym ze skontrolowanych przypadków nie wypłacono odsetek za tak długi czas oczekiwania.

Kolejnym poważnym problemem wytkniętym przez NIK jest nieuregulowana kwestia polowań na prywatnych gruntach. I tu dochodzimy do pierwszej, by nie powiedzieć – precedensowej porażki machiny legislacyjnej PiS.

Cofnijmy się o krok. W lipcu 2014 roku Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym orzekł, że przepisy Prawa łowieckiego są w tym zakresie niezgodne z Konstytucją RP. Niekonstytucyjne jest bowiem objęcie obwodem łowieckim prywatnych nieruchomości bez jednoczesnego zapewnienia, jak to ujął Trybunał, „prawnych środków ochrony praw właściciela tej nieruchomości”.

Jednocześnie Trybunał wyznaczył maksymalny możliwy okres przejściowy, czyli 18 miesięcy, dając tym samym czas na zmianę przepisów i doprowadzenie Prawa łowieckiego do stanu zgodności z konstytucją. Poprzedni Sejm nie zdążył problemu uregulować (kadencja zakończyła się przed trzecim czytaniem), a parlamentarna większość PiS – tak sprawna, gdy trzeba było uchwalać ustawy dotyczące TK – nie potrafiła odpowiedniej zmiany szybko przeprowadzić.

Zgodnie z wyrokiem TK w dniu 22 stycznia 2016 r. art. 27 ustęp 1 Prawa łowieckiego stracił moc prawną. I tak doszliśmy do bezprecedensowej sytuacji. Wspomniany artykuł był jedyną w polskim ustawodawstwie podstawą do tego, by sejmiki województw w drodze uchwały ustanawiały obwody łowieckie. Zgodnie z opinią części prawników brak tego przepisu oznacza, że wszystkie istniejące obecnie w kraju obwody łowieckie przestały istnieć.

Państwo

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.