Publicystyka
Konstruktywne wotum nieufności w państwach europejskich — analiza prawno-porównawcza
włącz czytnikRegulacja prawna statuująca obowiązek zachowania w pracach parlamentu wskazanego terminu uchodzi za powszechnie respektowany standard. Nie jest ona bynajmniej elementem zarezerwowanym wyłącznie w odniesieniu do procedury konstruktywnego wotum nieufności, gdyż przewidują ją także przepisy prawne obowiązujące w państwach, gdzie takiej formuły odpowiedzialności politycznej rządu nie ma. Jest godny podkreślenia fakt, iż w ramach trybu związanego z uchwaleniem konstruktywnego wotum nieufności przedmiotowy termin nabiera szczególnie istotnego znaczenia. Jego zachowanie bowiem, jak podkreśla się w piśmiennictwie prawniczym, stwarza swoiste spatium deliberandi, służące ostudzeniu politycznych emocji oraz dające politykom czas na przygotowanie się do dalszego działania26. Bez wątpienia przynosi to korzyść rządowi, który uzyskuje sposobność podjęcia kroków zmierzających do obrony własnego stanowiska i ewentualnego „rozmontowania” nieprzychylnej mu większości27. Jednak okres między zgłoszeniem wniosku a głosowaniem równie dobrze mogą wykorzystać frakcje dążące do obalenia gabinetu. One także będą potrzebować czasu na ustalenia dotyczące składu oraz podstaw programowych przyszłego rządu. Z formalnoprawnego punktu widzenia na tym etapie wystarcza wprawdzie osiągnięcie porozumienia w zakresie obsady urzędu premiera, jednak względy polityczne mogą wymuszać na negocjujących frakcjach rozciągnięcie ustaleń również na inne kwestie28. Z całą pewnością okoliczność ta, przynajmniej w niektórych przypadkach, może mieć znaczenie dla wyniku ostatecznego głosowania parlamentarnego w przedmiocie zgłoszonego wniosku29.
Na marginesie należy zauważyć, że w literaturze przedmiotu krytykowano zbyt długą przerwę między złożeniem wniosku i jego głosowaniem. Uwagę na ten problem zwracał K. Complak, podkreślając, iż zasadniczym powodem wprowadzenia tego rodzaju regulacji jest dążenie prawodawcy do stworzenia parlamentarnej większości warunków umożliwiających ewentualne obrócenie w niwecz inicjatywy podjętej przez partie opozycyjne. Stanowi to, zdaniem autora, przejaw ograniczania praw opozycyjnej mniejszości w parlamencie30.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.