Publicystyka



Konstytucja kwietniowa po 80. latach - geneza i długa historia

BBWR| endecja| Józef Piłsudski| Kazimierz Świtalski| Konstytucja kwietniowa| Konstytucja Marcowa| Lech Wałęsa| PSL| Ryszard Kaczorowski| sanacja| sejmokracja| Stanisław Car| Stanisław Cat-Mackiewicz| Stanisław Stroński| Stronnictwo Narodowe| Tadeusz Hołówko| umowa paryska| Walery Sławek| Władysław Sikorski| zamach majowy

włącz czytnik

Po konferencji zintensyfikowano prace nad zmianą konstytucji. Niebawem zaczęły spływać wyniki ankiety, a Zgromadzenie Lokatorów przedyskutowało główne zagadnienia, również sekcje Komisji Konstytucyjnej zaczęły przedstawiać sprawozdania. Zebrany materiał pokazał, jak bardzo rozbieżne są poglądy. Różniono się co do tego, jak bardzo rozszerzyć kompetencje głowy państwa. Spierano się, jak bardzo wzmocnić władzę wykonawczą kosztem ustawodawczej oraz na ile wzmocnić Senat. W czerwcu 1932 r. odbyła się narada, na której byli wszyscy czołowi piłsudczycy za wyjątkiem Marszałka. Wtedy Sławek po raz pierwszy rzucił myśl, że konieczne jest: „stworzenie jakiegoś innego aktu, który swoją prostotą i jasnością miałby wpływ na całe społeczeństwo, byłby przez to społeczeństwo zrozumiany i mógłby być przyjęty jako coś w rodzaju dekalogu państwowego życia. Prace zbliżały się do końca. W kwietniu 1933 r. powołano kilkuosobowy komitet redakcyjny. W połowie tego roku skończono opracowywanie wszystkich kwestii teoretycznych, i przeważyła opinia prezesa BBWR, że wobec daleko idących zmian ustrojowych konieczne jest uchwalenie nowej ustawy zasadniczej. Posłuchano sugestii Marszałka, który od dłuższego czasu sygnalizował, że preferuje to rozwiązanie.

W lipcu 1933 r. Car wyjechał wraz z Bohdanem Podoskim do rezydencji prezydenta w Spale. Tam przez miesiąc pracowali nad tekstem nowej konstytucji. Ich gospodarz subtelnie wpływał na ich wysiłki, dyskutując podczas wspólnych obiadów o kwestiach ustrojowych. Pod koniec miesiąca Car i Podoski wrócili od Warszawy z gotowym tekstem. Brakowało tylko rozdziału wstępnego, w którym miały znaleźć się podstawy ideowe konstytucji. W ciągu kilku następnych dni przygotowali go we współpracy ze Sławkiem. Nagłe przyśpieszenie było spowodowane zamiarem ogłoszenia zmiany koncepcji reformy podczas dorocznego zjazdu Związku Legionistów Polskich. Uroczystość odbywała się  6 sierpnia w rocznicę wymarszu 1 kompani kadrowej z Oleandrów. W 1933 r. zjazd zorganizowano na stokach Cytadeli Warszawskiej pod Krzyżem Traugutta. Celowo wybrano miejsce, które symbolizowało największą ofiarę poniesioną za ojczyznę. Prezes BBWR wygłosił przemówienie, w którym ogłosił, że obóz rządzący chce wprowadzić nową konstytucję i przedstawił jej główne założenia. „W Polsce odrodzonej stworzono ustrój, w którym […] uprzywilejowanemi stali się partyjni protegowani – ku szkodzie ogółu obywateli […] Gdy przewrót majowy ten stan rzecz obalił, głos opinii żądał, by władzę dyktatorską objął Człowiek, któremu naród wierzy. Marszałek Piłsudski po tej drodze nie poszedł. Natomiast wskazał na konieczność wzmocnienia władzy Prezydenta […] na konieczność uzdrowienia środowiska działaczy politycznych i ich metod pracy fałszywych i deprawujących”. Nowym elementem reformy była koncepcja wyposażenia elity w decydujący wpływ na rządy, gwarancją tego miało być umocnienie Senatu, który wybierałby tzw. Legion Zasłużonych.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.