Publicystyka



Konstytucja kwietniowa po 80. latach - geneza i długa historia

BBWR| endecja| Józef Piłsudski| Kazimierz Świtalski| Konstytucja kwietniowa| Konstytucja Marcowa| Lech Wałęsa| PSL| Ryszard Kaczorowski| sanacja| sejmokracja| Stanisław Car| Stanisław Cat-Mackiewicz| Stanisław Stroński| Stronnictwo Narodowe| Tadeusz Hołówko| umowa paryska| Walery Sławek| Władysław Sikorski| zamach majowy

włącz czytnik

Ogłoszenie zarysu nowej konstytucji wywołało w kraju żywą dyskusję. Gazety prorządowe ogłosiły, że było to przełomowe wydarzenie w dziejach odrodzonej Polski. Natomiast prasa opozycyjna nie pozostawiła suchej nitki na koncepcjach Sławka. W Robotniku z 10 sierpnia 1933 r. stwierdzono: „Wreszcie po siedmiu latach przewlekłej i pustej gadaniny „elita sanacyjna” wystąpiła z pomysłem, który „oryginalnością” swą cały kraj wprawił w prawdziwe oszołomienie […] Takich niedorzeczności, jak owe „zarysy”, takiej mieszaniny najsprzeczniejszych ze sobą koncepcji […] jeszcze dotąd oko ludzkie nie widziało, ani ucho nie słyszało”. Natomiast endecka Gazeta Warszawska zwróciła uwagę, na ogromne zwiększenie uprawnień głowy państwa. „Prezydent ma być wyposażony w prerogatywy absolutnych monarchów „z bożej łaski”, bo posiadać ma prawa, których już w monarchiach konstytucyjnych nie mieli”. Największe kontrowersje budził jednak pomysł stworzenia Legionu Zasłużonych. Związany z ludowcami Zielony Sztandar porównywał tę koncepcję do feudalizmu. „Nowy projekt konstytucyjny B.B. […] pragnie wprowadzić nowy podział obywateli, na szlachecką „elitę” i obywatelskie pospólstwo…”. Wobec tak sprzecznych stanowisk nikt już nie mógł mieć wątpliwości, że jakikolwiek kompromis nie jest możliwy.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.