Publicystyka



Kto Ty jesteś? Polak mały. Jaki znak Twój? Tommy Hilfiger – ponowoczesne dylematy tożsamościowe

Anders Breivik| kultura kosmopolityczna| nacjonalizm| ojczyzna| patriotyzm| Polska| tożsamość hybrydyczna| tożsamość narodowa| white power| wykluczenie

włącz czytnik

Gdzie ty mieszkasz?

Między swemi. W dzisiejszym świecie terytorium i czas zostają zakwestionowane, dominuje eksterytorialność. W zglobalizowanym i ponowoczesnym świecie jednostka może przyjmować różne tożsamości, w zależności od kontekstu społecznego, w którym się znajduje. Tożsamość przezroczysta, jak zauważa Zbyszko Melosik, „cechuje się całkowitą niewrażliwością na różnice kulturowe. Osoba taka dostrzega przede wszystkim to, co «wspólne» dla różnych miejsc i ludzi”[4]. Nie dziwi zatem fakt, że osoba o takiej tożsamości w każdym miejscu na świecie – o ile jest to świat Zachodu, w którym mówi się po angielsku – czuje się „jak u siebie”, potrafi bez problemu się dostosować, bo nie dostrzega różnicy. Można również przyjąć tożsamość globalną/kosmopolityczną/każdą. Osoba taka „czerpie siłę stąd, że w wielu różnych kontekstach czuje się jak w domu”[5]. Jednostka ta będzie tworzyła swoją wyjątkową tożsamość na podstawie różnorodności sytuacji. A zatem tożsamość kosmopolityczna może tworzyć się w warunkach pluralizmu kulturowego, który zostaje wzmocniony na skutek globalizacji, konsumeryzmu oraz kultury masowej. Podejmując kwestię kształtowania tożsamości, nie można również pominąć roli mediów. Ich wielość, a także globalny zasięg, podważają nie tylko tradycyjne formy komunikowania się, lecz także wpływają na konstruowanie tożsamości. Tak oto bowiem każde wydarzenie, do którego dochodzi na świecie wydarza się w bezpośredniej bliskości odgrywając, jak chce Giddens, znaczącą rolę w budowaniu struktury tożsamości. W tym kontekście Melosik proponuje kategorię „tożsamości upozorowanej”, która jest kształtowana w głównej mierze przez mass media, toteż jednostka postrzega świat przez pryzmat medialnej, upozorowanej rzeczywistości, w której wszelkie różnice zostały pozbawione znaczenia. Ci, którzy nie czują już, że mieszkają „między swemi”, ale odkrywają, iż znaleźli się na terytorium „wroga”, które przecież historycznie, kulturowo i politycznie należy do nich, przyjmują tożsamości fundamentalne. Dla Manuela Castellsa ostatni przykład jest wyrazem powstania tożsamości oporu. Zauważa on, że ten typ tożsamości tworzy „formy kolektywnego oporu przeciwko niemożliwej do zniesienia w inny sposób opresji, czyniąc łatwiejszym określenie granic oporu”[6]. Tożsamość oporu jest odpowiedzią na „wykluczanie wykluczających przez wykluczonych”[7], czego doskonałymi przykładami są fundamentalizm religijny, ale także terytorialne społeczności, nacjonalistyczna autoafirmacja. Pojawienie się tożsamości oporu jest również odpowiedzią na kryzys społeczeństwa obywatelskiego oraz państwa narodowego.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.