Publicystyka



Remedium na kryzys demokracji

demokracja| demokracja bezpośrednia| demokracja liberalna| demokracja ludowa| kryzys demokracji| kryzys konstytucyjny

włącz czytnik

O ile należy zgodzić się z przekonaniem, że rzeczywiście ustrój ten prawdopodobnie jak żaden inny realizuje powszechną ludzką potrzebę pokoju, bezpieczeństwa i dostatku, to jednak z perspektywy czasu widać, że teza o tym, iż demokracja liberalna jest przez to „skazana na zwycięstwo” okazała się nieprawdziwa. W rzeczywistości teoria ta jest wyrazem iście „amerykańskiego”, bardzo subiektywnego i życzeniowego myślenia o świecie, nie uwzględniającego jego kulturowego zróżnicowania oraz tego, że samo ustanowienie w danym państwie instytucji demokratycznych – takich jak parlament, obieralny prezydent czy wolne wybory – nie stanowi jeszcze o jego demokratyczności. Najdobitniej widać to na przykładzie Bliskiego Wschodu: niepowodzeń realizowanego przez Stany Zjednoczone w tym regionie „eksportu demokracji” czy płonnych nadziei części opinii publicznej na demokratyzację tego rejonu świata jako naturalną konsekwencję Arabskiej Wiosny.

Pytanie o to, czy liberalna demokracja może być ustrojem uniwersalnym, jest bardzo ciekawe i zajmujące. Jednak dużo bardziej interesującą kwestią jest przyszłość demokracji liberalnej w jej kolebce i regionie nam najbliższym, jakim jest Europa. Tu również pojawia się pewna groźba niestabilności jej funkcjonowania. Wytłumaczenie tego stanu rzeczy jest za każdym razem bardzo podobne – społeczeństwo odwraca się od demokracji zawsze wówczas, gdy pojawia się silne poczucie zagrożenia i niepewności.

Obecna sytuacja naszego kontynentu rodzi dla funkcjonowania demokracji spore dylematy i wyzwania. Krach gospodarczy, kryzysy zadłużeniowe i wynikający z tego stanu rzeczy kryzys wspólnej waluty, fatalny poziom bezrobocia wśród młodzieży (szczególnie na południu Europy), coraz większe zagrożenie terroryzmem i agresywną polityką Rosji, groźba Brexit-u i kryzys uchodźczy – wszystkie te problemy, sprowadzające się do utraty poczucia bezpieczeństwa, powodują wzrost niezadowolenia społecznego oraz erozję politycznego projektu zjednoczenia europejskiego. Wydaje się to szczególnie paradoksalne, biorąc pod uwagę, że z wymienionymi problemami w pełni skutecznie walczyć można jedynie poprzez dialog i ścisłą współpracę w ramach europejskiej wspólnoty. Ta ostatnia zamiast umacniać swą pozycję, coraz bardziej słabnie.

Publicystyka

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.