Publicystyka
Sukces i przywileje, czyli rolników polskich 7 lat tłustych
dopłaty bezpośrednie| FADN| nożyce cen| podaż produkcji rolnej| Powszechny Spis Rolny| Program Rozwoju Obszarów Wiejskich| rolnictwo| środki produkcji| świadczenia społeczne
włącz czytnikWprowadzenie
W roku 2005, rok po wejściu Polski do Unii Europejskiej, na seminarium w Narodowym Banku Polskim – do czego namówił mnie ówczesny prezes NBP prof. Leszek Balcerowicz – poświęconym polskiemu rolnictwu powiedziałem, że wystąpią trzy czynniki hamujące przemiany struktury rolnej. Należą do nich:
1) dopłaty bezpośrednie z tytułu wspólnej polityki rolnej UE do powierzchni użytków rolnych - nikt nie będzie pozbywał się ziemi, która stanowi źródło pozyskiwania dodatkowych przychodów z posiadania gospodarstwa rolnego;
2) wzrost cen ziemi – ziemia staje się czynnym kapitałem, którego wartość rośnie;
3) wzrost cen sprzedaży produktów rolnych – otwiera wejście na rynek producentom o wyższych kosztach produkcji.
Podsumowując stwierdziłem, że rolnicy polscy są jedynymi bezpośrednimi beneficjentami wejścia Polski do UE z tytułu Wspólnej Polityki Rolnej1.
Nie zaskakuje fakt, że wszystkie trzy czynniki wymienione przeze mnie 8 lat temu, zadziałały w pełnym zakresie. Równocześnie wystąpiły korzystnie rynkowe uwarunkowania działalności indywidualnych gospodarstw rolnych, tak że struktura rolna nie uległa żadnym istotnym przemianom. Doświadczenie uczy, że to sytuacje kryzysowe zmuszają do zmian i reform. Rolnicy nie doświadczyli kryzysu.
Zasadne jest pytanie, dlaczego tekst o stanie polskiego rolnictwa publikuję na stronach Obserwatora Konstytucyjnego. Widzę co najmniej trzy powody, dla których warto przyjrzeć się temu jak diametralnie zmieniła się sytuacja polskich rolników po wejściu Polski do Unii Europejskiej dnia 1 maja 2004 roku.
Pierwszy powód jest prosty. Dobrze jest w ogóle wiedzieć, co się dzieje w gospodarce, a w szczególności w rolnictwie, które jest podstawowym źródłem wyżywienia Polaków. Tym bardziej warto, że przez lata przekonywano nas, że rolnicy „utrzymują miastowych”, co jak wiadomo nie jest prawdą.
Po drugie, rzeczywiście jest tak, że Wspólna Polityka Rolna przysporzyła rolnikom i obszarom wiejskim wielu dodatnich zmian, zarówno w dochodach indywidualnych rolników, jak i całym obszarom wiejskim.
Po trzecie, jeżeli jest tak, że rolnicy i rolnictwo wspierane jest przez krajowe i europejskie środki publiczne, to w pełni zasadne jest, żeby rolnicy jak wszyscy pozostali obywatele kraju solidarnie ponosili daniny publiczne zarówno w formie podatków od uzyskiwanych dochodów, jak również zwiększyli swój udział w finansowaniu ochrony swojego zdrowia i członków swych rodzin.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Nowa Wspólna Polityka Rolna nie może dyskryminować polskich rolników
Reforma podatku rolnego: Kto zyska, kto straci
Min. Plocke: Polska chce od 2014 r. wyrównania dopłat bezpośrednich dla rolników w całej UE
Rolnicy naciągają UE na kasę
WPR - Nowy budżet
Kapitał społeczny – bardzo długi cień historii
UE: Gospodarstwa konkurencyjne
NIK o dopłatach do sadowniczych upraw ekologicznych
Nowa ustawa ma promować rolnicze grupy producentów
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski