TK
Annusewicz: Beton słabnie, sufit pęka
Andrzej Rozenek| Marcin Zamoyski| Olgierd Annusewicz| Piotr Guzioł| PiS| PSL| Robert Biedroń| ruchy miejskie| Słupsk| wybory| wybory samorządowe
włącz czytnikSkoro więc nie fałszerstwami, to jakimi czynnikami tłumaczy Pan świetny wynik ludowców?
Dobrze postawione pytanie, bo na to właśnie złożyło się wiele czynników, a nie jeden. Nie do przecenienia jest fakt, że PSL to partia bardzo silnie zakorzeniona i sprawnie zorganizowana na prowincji. Wspomniany już duży odsetek głosów nieważnych czy słynna pierwsza strona książeczki PSL-owi na pewno pomogły. I wreszcie intensywna kampania PSL na szczeblu sejmików, która kontrastowała ze skupioną na poziomie krajowym rywalizacją PO-PiS.
Znając wyniki wyborów samorządowych, uważa Pan, że PiS ma podstawy do optymizmu, jeśli chodzi o przyszłoroczne wybory parlamentarne? Partia Kaczyńskiego ledwo wygrała najłatwiejsze dla siebie głosowanie samorządowe. W 2015 roku, przy większej frekwencji w miastach niż na wsi, faworytem będzie jednak PO.
Moja teza jest inna: z punktu widzenia rachunku prawdopodobieństwa, przepływów elektoratów, procesów społecznych, w tym starzenia się społeczeństwa i napływu ośmiu roczników wyborców, dla których nie ma innej władzy niż PO, a także z punktu widzenia dynamiki zmian w sondażach i wyników ostatnich wyborów – prawdopodobieństwo, że wybory parlamentarne w 2015 r. wygra PiS, a nie Platforma, jest dużo większe. Twarde dane historyczne i rachunek prawdopodobieństwa pozwalają założyć, że przy dobrej kampanii PiS ma szansę na 2-3 punkty procentowe więcej niż PO.
Jednocześnie nie uważam, że Platforma jest zupełnie bez szans i na pewno te wybory przegra. Mówię wyłącznie o prawdopodobieństwie. Bo przecież wiele się może wydarzyć i po stronie PiS, i po stronie PO, co może odwrócić sytuację. Jak rozumiem, zmiana premiera miała być właśnie takim czynnikiem zwiększającym szanse PO.
Platforma Obywatelska przegrała nieznacznie trudne dla niej wybory do sejmików, ale i tak będzie rządzić w prawie wszystkich województwach, a jej kandydaci dobrze poradzili sobie w wyścigu prezydenckim. PO nie uda się za rok jeszcze raz zmobilizować swoich wyborców?
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Sondaże przedwyborcze a tzw. „demokracja sondażowa”
Funkcjonowanie władzy wykonawczej z perspektywy 15 lat obowiązywania konstytucji
Polski model administracji wyborczej sukcesem demokratycznej transformacji
Kapitał ludzki czy kapitał społeczny
Ruchy miejskie – spojrzenie z dystansu
J. Kaczyński w Sejmie stwierdził, że wybory samorządowe zostały sfałszowane
Po wyborach samorządowych 2014 roku – o efektywności i przejrzystości procesu wyborczego
Andrzej Duda prezydentem według wyników sondażowych
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.