TK



Annusewicz: Beton słabnie, sufit pęka

Andrzej Rozenek| Marcin Zamoyski| Olgierd Annusewicz| Piotr Guzioł| PiS| PSL| Robert Biedroń| ruchy miejskie| Słupsk| wybory| wybory samorządowe

włącz czytnik

PO ma problem z liderem, który nie dorównuje Donaldowi Tuskowi. Oczywiście Kopacz „buduje się”, ale jest na tym etapie, na którym był Tusk „budując się” w 2005 roku. A pamiętamy, jakie wtedy były wyniki wyborcze PO i PiS. Po drugie, ludzie są zmęczeni Platformą, co pokazują – ogólnie słabsze niż cztery lata temu – wyniki kandydatów PO w dużych miastach. Po trzecie, wielu polityków PO w ostatnim czasie zapomina się i pojawia się coś co nazywamy butą i arogancją władzy. Jeśli coś zaszkodziło PO w aferze taśmowej, to ukazanie polityków tej partii jako oderwanych od rzeczywistości, wręcz lewitujących. Jest zatem sporo spraw, które szkodzą PO i które są lub będą obciążeniem w roku wyborczym. Ale to PO sprawuje władzę i ma wszystkie karty w ręku. Od umiejętności premier Kopacz, od realizacji jej pomysłów, od tego, jak będzie gasić pojawiające się pożary, będzie zależał wynik PO w wyborach w 2015 roku.

Przed wyborami parlamentarnymi najprawdopodobniej obóz Platformy wzmocni zwycięstwo Bronisława Komorowskiego. Czy kandydat PiS ma szansę doprowadzić do II tury prezydenckiej?

Andrzej Duda ma rzeczywiście problem z rozpoznawalnością. Kierując się – znowu – rachunkiem prawdopodobieństwa uważam, że Komorowski ma większe szanse wygrać już w pierwszej turze. Duda ma ogromny potencjał, ale by wygrać wybory prezydenckie w 2020 roku. Jeśli umiejętnie wykorzysta kampanię do zbudowania swojej pozycji, ma szanse już teraz na 27-35% głosów.

A co z lewą stroną sceny politycznej? Czy widzi Pan kogoś, kto mógłby skomplikować sytuację Komorowskiego? Mówi się ostatnio o Wojciechu Olejniczaku…

Olejniczak wyjechał do Brukseli i słuch po nim zaginął. Jeśli jest ktoś w Polsce, kto ma lewicowy punkt widzenia i uchodzi za nieskażonego brudną polityką, mając przy tym dobre nazwisko, to osobą tą jest Barbara Nowacka. Na razie, tak jak Duda, ma duży problem z rozpoznawalnością, ale też podobnie jak on ma duży potencjał i przy konsekwentnej pracy, między innymi nad wizerunkiem, ma szansę stać się w przyszłości prawdziwą liderką. Nowacka ma to, czego nie ma Palikot – wiarygodność i umiejętność zjednywania wyborców umiarkowanych. Być może część wyborców centrowych wolałaby w pierwszej turze poprzeć nową twarz w polityce, a dopiero w drugiej zagłosować przeciw PiS. W w tym sensie Nowacka byłaby zagrożeniem dla łatwego zwycięstwa obecnego prezydenta już w I turze.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.