TK
J. Łukaszewski: Ezopie, cóż ty na to?
Anatol France| demokracja| kampania wyborcza| parlament| Paweł z Tarsu| równość praw| Szekspir| wybory
włącz czytnikOczywiście, bywa (jak obecnie u nas), że grupy niezadowolonych stają się wrogami ku radości rządzących i aspirujących do władzy, bo wrogość odwraca uwagę od rzeczywistych problemów i pozwala na łatwiejsze kierowanie społeczeństwem poprzez wykorzystywanie emocji.
Czy można to przezwyciężyć? Nie. Czy można demokratyczny system naprawić? Też nie, najwyżej zmienić jedne jego wady na inne. Dowody znajdzie każdy robiąc przegląd państw nawet w najbliższym naszym otoczeniu.
Czy wobec tego wybory w ogóle mają sens? Najmniejszego.
Dlaczego więc na nie chodzimy? Dlaczego ulegamy złudzeniu?
Może dlatego, by móc z czystym sumieniem ubliżać rządzącym od złodziei i pasożytów, co jest oczywistą prawdą, potwierdzoną przez szwagra.
Studio Opinii
Poprzednia … 2345 Następna
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.