TK
Jak inteligentnie kontraktować usługi publiczne
administracja publiczna| E. S. Savas| koszty transakcyjne| Międzynarodowy Fundusz Walutowy| outsourcing| przesyłka sądowa| usługi publiczne
włącz czytnikDokument ten zaleca m.in. w każdym przypadku dogłębną analizę alternatyw dla outsourcingu. Decyzja o wyprowadzeniu pewnych zadań na zewnątrz nie może być intuicyjna, ale musi się opierać na analizie kosztów i korzyści, szczególnie w zestawieniu ze świadczeniem tych samych usług na dotychczasowych zasadach. Tę wskazówkę podchwycili Brytyjczycy, którzy obligatoryjne kontraktowanie zastąpili modelem Best Value, gdzie administracja ma obowiązek przeanalizować wszystkie warianty zapewnienia określonych usług i wybrać najbardziej efektywny, niekoniecznie oparty na kontraktowaniu.
Eksperci OECD zwracają też uwagę na „ludzki” wymiar kontraktowania, tj. uwzględnienie spraw pracowniczych w procesie wyprowadzenia pewnych usług poza sektor publiczny. Outsourcing w sposób naturalny wywołuje niepokój wśród pracowników, którzy obawiają się, że ich miejsca pracy zostaną „wyprowadzone” z organizacji wraz z przekazaniem zadań zewnętrznemu zleceniobiorcy. Ważne jest w związku z tym, aby uczciwie poinformować pracowników o zmianach w tym zakresie, nie pozostawiając ich w niepewności przez długi czas. Kluczowe jest też zagwarantowanie regularnej, formalnej kontroli realizacji powierzonych zadań, choć jednocześnie także budowanie zaufania w relacjach z wykonawcą i poczucia działania we wspólnym interesie.
Negatywne skutki niekontrolowanego outsourcingu usług publicznych rodzą naturalną pokusę „renacjonalizacji” tej sfery. To jednak recepta zbyt prosta, by okazała się skuteczna. Jest wiele dowodów na to, że inteligentnie zarządzany proces outsourcingu niektórych usług publicznych przynosi pozytywne rezultaty, np. mobilizuje publicznych usługodawców czy sprzyja innowacjom. Wymaga to jednak od administracji nadzwyczajnej zręczności.
Tymczasem wciąż chyba jeszcze pokutuje przekonanie, że więcej rynku potrzeba nam wtedy, gdy administracja jest słaba i nieporadna. Pora przestawić się na nieco inną filozofię. Kontraktowanie usług publicznych to świetne rozwiązanie, ale tylko wówczas, gdy administracja jest wystarczająco silna i sprawna, by z pożytkiem dla interesu publicznego zarządzać całym procesem.
O problemach związanych z kontraktowaniem usług publicznych piszę więcej w książce pt. „Rynek – prywatyzacja – interes publiczny”, która ukaże się nakładem wydawnictwa SCHOLAR w marcu.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
ETS: podmioty publiczne nie powinny zawierać umów bez przetargu
Jednolite umowy przy zamówieniach publicznych
UE: zmiany w prawie zamówień publicznych receptą na korupcję
Adresata nie zastałem
To jest kiosk "Ruchu", ja tu wezwania mam!
Koniec mitu prywatnej edukacji
Usługi publiczne między krajami UE będą znacznie prostsze
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.