TK
Prawnicy MSZ: anektując Krym Rosja naruszyła prawo międzynarodowe
agresja| aneksja| Autonomiczna Republika Krymu| Krym| MSZ| prawo międzynarodowe| referendum| Ukraina Rosja| użycie siły zbrojnej
włącz czytnikWobec braku przesłanek prawnych uzasadniających obecność i działania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Krymie w ramach tzw. interwencji na zaproszenie i obrony własnych obywateli, Krym znajduje się obecnie w rozumieniu prawa międzynarodowego pod okupacją Rosji.
17. Powyższa kwalifikacja wywołuje daleko idące skutki prawne. Po pierwsze, okupacja Krymu, jak każda okupacja wojenna, to stan przejściowy, który sam w sobie nie zmienia tytułu prawnego do okupowanego terytorium (ex factis ius non oritur). Po drugie, stan okupacji Krymu prowadzi do jednoznacznej oceny dalszych działań Federacji Rosyjskiej. Prawo międzynarodowe zakazuje okupantowi zmiany, ze względu na przejściowy charakter okupacji, statusu prawnego okupowanego terytorium, w tym przede wszystkim jego inkorporacji, oraz wymaga od okupanta przestrzegania obowiązującego prawa na terytorium okupowanym i zachowania w jego obrębie istniejącego status quo. Regulacje prawne wydawane przez okupanta służyć mogą jedynie administrowaniu okupowanym terytorium. Działania Federacji Rosyjskiej wobec Krymu, których stadium finalnym stała się aneksja Półwyspu, stanowią jednoznacznie poważne naruszenie utrwalonych norm prawa międzynarodowego. Jako całkowicie bezprawne nie zmieniają statusu Krymu, który w świetle prawa międzynarodowego pozostaje okupowaną przez Federację Rosyjską integralną częścią Ukrainy.
VII. OBOWIĄZKI CZŁONKÓW SPOŁECZNOŚCI MIĘDZYNARODOWEJ WOBEC ANEKSJI KRYMU
18. Działania Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy na Krymie stanowią naruszenie norm prawa międzynarodowego o charakterze bezwzględnie wiążącym (iuris cogentis), które tworzą zobowiązania prawnie skuteczne erga omnes. Stanowisko członków społeczności międzynarodowej wobec tych naruszeń jest prawnie jasno określone. Ciążą na nich w tym względzie zarówno obowiązki negatywne, jak i pozytywne.
19. Podstawowym obowiązkiem negatywnym jest zakaz uznawania sytuacji faktycznych powstałych w wyniku naruszenia norm bezwzględnie wiążących. Współczesne zwyczajowe prawo międzynarodowe nakłada na państwa obowiązek nieuznawania sytuacji nielegalnych.
Początek tej instytucji wiązany jest z tzw. doktryną Stimsona sformułowaną przez rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki w związku z aneksją Mandżurii. Po II wojnie światowej znalazła ona potwierdzenie w praktyce organów głównych ONZ, w postaci stanowiska Rady Bezpieczeństwa wobec Rodezji Południowej, Republiki Cypru Północnego czy Republiki Serbskiej oraz ostatnio w postaci powołanej wyżej rezolucji Zgromadzenia Ogólnego z 27 marca 2014 r. dotyczącej integralności terytorialnej Ukrainy.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Uściski dwóch niedźwiedzi
Konflikt rosyjsko-ukraiński: dlaczego Putin przegrywa?
Putin ante portas
Status prawny Krymu w świetle orzeczeń Sądów Konstytucyjnych Ukrainy i Rosji
Zorkin: nieortodoksyjna pochwała pańszczyzny w Rosji
Mowa Putina „zapowiada” rozpad Federacji Rosyjskiej
Ukraina: Parlament Europejski chce utrzymania sankcji wobec Rosji
Kto włada przestrzenią powietrzną nad Krymem?
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.