TK
Wspólnota polityczna i naród
Ewangelia św. Łukasza| Forum Czesko-Polskie| Gemeinschaft| Geselschaft| integracja europejska| nacjonalizm| państwo narodowe| umowa społeczna| wspólnota polityczna| wypędzenie
włącz czytnikJej przeciwieństwem jest indywidualistyczna i racjonalistyczna nowoczesność, określana jako Gesellschaft (w niemieckim określa się w ten sposób również stowarzyszenia handlowe, z pojęciem tym związane są zatem nierozłącznie pojęcia takie, jak utylitaryzm, kalkulacja, nacisk na sprawność i skuteczność).[10] Obydwa podejścia można zatem scharakteryzować również za pomocą pojęć emocjonalności i racjonalności. E. Durkheim umieścił te dwie kategorie jako historycznie następujące po sobie, utożsamiając Gesellschaft z nowoczesnością, a Gemeinschaft z przednowoczesnością.
Jakkolwiek to rozróżnienie może się wydawać w najlepszym razie wyidealizowane, czy wręcz tylko teoretyczne i nie mające wpływu na praktykę codziennej polityki, w rzeczywistości tak nie jest. W ukryty lub całkiem nieuświadamiany sposób odbija się w szeregu codziennych debat. Chodzi o to, czy zbiór obywateli jednego terytorium jest czymś więcej niż przypadkowym zgromadzeniem. Na swój sposób chodzi bowiem o starcie zwolenników i przeciwników teorii państwa jako produktu umowy społecznej, gdzie koncepcja Gesellschaft reprezentuje właśnie pozycję zwolenników tej teorii. Rezultaty różnego pojmowania państwa (i obecną przewagę koncepcji Gesellschaft) możemy zauważyć w różnych dziedzinach – we wprowadzeniu profesjonalnej armii, zastępującej armię opartą na powszechnym poborze; w debatach o powinnościach państwa wobec obywateli (i jednoczesnym milczeniu o powinnościach obywateli wobec państwa) itd.
Najbardziej dziś wyraźna różnica między dwiema koncepcjami wynika z rozróżnienia pojęć narodowości i obywatelstwa. Z powodów historycznych najpierw w Europie Środkowej, dzisiaj jednak w efekcie przemian demograficznych również w zachodniej części Europy odróżnia się naród od państwa, ew. członka narodu od obywatela państwa. Koncepcja narodu wywodzi się przy tym z pozycji Gemeinschaft, zaś koncepcja państwa (obywatelstwa) z pozycji Gesellschaft. Rzeczywistej narodowości (nie tej ironicznie deklarowanej przy spisie ludności) nie zmienimy, ponieważ otrzymaliśmy ją przez pochodzenie, pod pewnymi warunkami możemy natomiast przyjąć dowolne obywatelstwo.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Eurosceptycyzm - wróg, czy odbicie w krzywym zwierciadle polityki i nauki
Polski nacjonalizm strachu
Pankowski: produkty kultury nienawiści
Europa marzycieli czy pragmatyków?
Polska to obciach
Naród tak, państwo nie
Kto Ty jesteś? Polak mały. Jaki znak Twój? Tommy Hilfiger – ponowoczesne dylematy tożsamościowe
MON przegląda prawo dot. bezpieczeństwa
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.