TK
Wybory do Parlamentu Europejskiego jako wybory drugiej kategorii
first-order elections| frekwencja| Jarosław Zbieranek| Karlheinz Reif| Marek Chmaj| Mikko Mattila| Palle Svensson| Parlament Europejski| PRL| second-order elections| Unia Europejska
włącz czytnikWarto przy tym zwrócić uwagę na rozwiązania polskiego kodeksu wyborczego, który w art. 4 przewiduje głosowanie dwudniowe. Co prawda, w wyroku 20 lipca 2011 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, że w odniesieniu do wyborów parlamentarnych i prezydenckich przepisy kodeksu wyborczego dopuszczające dwudniowe głosowanie są niezgodne z art. 98 ust. 2 i 5 oraz art. 128 ust. 2 Konstytucji, jednocześnie stwierdził jednak, że nie jest to niezgodne ze wskazanymi przepisami konstytucyjnymi w odniesieniu do wyborów samorządowych i do wyborów do PE, a to, czy głosowanie jest jednodniowe czy też dwudniowe, zależy od decyzji organu zarządzającego wybory. Jeżeli głosowanie w tych wyborach przeprowadza się w ciągu dwóch dni (decyduje o tym organ zarządzający wybory, czyli w przypadku wyborów do PE — prezydent), termin głosowania określa się na dzień wolny od pracy oraz dzień go poprzedzający.
Kolejnym, wartym rozważenia czynnikiem jest system wyborczy oparty na zamkniętych listach partyjnych, w którym wyborca de facto głosuje na partię, a nie na konkretnego kandydata. W przypadku otwartych list wyborcy mogą wybierać zarówno między partiami, jak i kandydatami. Porównując obie metody w kontekście frekwencji, wydawać by się mogło, że wyborcy chętniej pójdą do urn, jeżeli będą mieli możliwość wskazania konkretnej osoby, podczas gdy w przypadku list zamkniętych są ograniczeni do wybrania komitetu wyborczego, co może zniechęcić do głosowania osoby sceptycznie nastawione do polityki. Zamknięte listy wyborcze są lub były używane w wyborach do PE w takich państwach, jak np. Francja, Niemcy, Grecja, Portugalia, Hiszpania czy też Zjednoczone Królestwo. Jednak jak wykazały badania przeprowadzone przez M. Mattilę, żadna z analiz nie potwierdza wpływu tego czynnika na frekwencję.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
F. Rymarz: Wybory do PE a wybory krajowe. Podobieństwa i różnice
F. Rymarz: Wybory do PE w 2009 roku - przebieg kampanii wyborczej i głosowania
Z. Czachór: Unia eurosceptyków
Biuletyn Kompas - O stanie demokracji przedstawicielskiej w Polsce w przededniu maratonu wyborczego
Antyeuropejskie wybory i nadzieja na europejskie przebudzenie
Pachnie wyborami
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.