Debaty



B. Geremek: Bezpieczeństwo Europy - między polityką europejską i więzią euroatlantycką

bezpieczeństwo europejskie| Bronisław Geremek| Dżilas| Europa| George Bush| Henry Kissinger| NATO| okrągły stół| ONZ| społeczeństwo otwarte| USA| Zimna Wojna

włącz czytnik

W domenie politycznej szczególną rolą NATO jest właśnie zapewnienie obecności USA w systemie bezpieczeństwa europejskiego. U początków istnienia Sojuszu Atlantyckiego jego pierwszy sekretarz generalny, lord Ismay, określił rolę NATO w formule, która stała się sławna: „Trzymać Rosjan z dala, Amerykanów w Europie, a Niemców pod kontrolą.". Zadanie to było skutecznie realizowane dzięki amerykańskiemu parasolowi nuklearnemu, stworzeniu zintegrowanej struktury obronnej dysponującej 5 000 000 żołnierzy i nowoczesną bronią, prowadzeniu dialogu i współpracy w dziedzinie kontroli zbrojeń oraz - last but not least - gruntowaniu się demokracji w europejskich krajach członkowskich włącznie - a należałoby nawet powiedzieć: na czele - z Niemcami.

Czterdzieści lat po stworzeniu NATO,

w pamiętnym 1989 r., sytuacja zmieniła się radykalnie, bo historyczna zmiana systemowa w krajach Europy Środkowej, od Polski poczynając, pozwoliła na wyjście z „zimnowojennej" konfrontacji Wschodu i Zachodu w Europie. Przyjęcie Polski, Czech i Węgier do NATO 11 marca 1999 r. wyrastało z przekonania, że sojusz w nowej sytuacji jest nadal potrzebny w Europie. Rozszerzeniu sojuszu w kwietniu 2004 o Bułgarię, Estonię, Litwę, Łotwę, Rumunię, Słowację i Słowenię towarzyszyło sformułowanie zasady „otwartych drzwi" i polityki wspierania aspiracji innych krajów europejskich do członkostwa w sojuszu (Membership Action Plan - MAP). Równolegle do procesu rozszerzenia następowało nowe sformułowanie zasad i zdolności działania sojuszu zarówno w Europie, jak i out of area, określony został plan zwiększania zdolności obronnych (DCI), podjęto inicjatywy współpracy z Rosją i Ukrainą, stworzono siły szybkiego reagowania. W ten sposób Sojusz stawiał problemy więzi euroatlantyckiej i bezpieczeństwa europejskiego w kontekście procesów globalizacji i ponadnarodowego terroryzmu. Nie oznacza to jeszcze, że ambiwalencja miejsca NATO w nowej sytuacji międzynarodowej zniknęła z horyzontu. Fundamentalne dylematy pozostały.

Debaty

Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.

 
 
 

Załączniki

Brak załączników do artykułu.

 
 
 

Komentarze

Brak komentarzy.