Debaty
Kontrola obowiązku notyfikowania ustawy w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym (cz. II)
czynności prelegislacyjne| konstytucyjność| kontrola konstytucyjności| notyfikacja| prawo unijne| procedura legislacyjna| regulamin Sejmu| Senat
włącz czytnikJednocześnie z art. 91 ust. 2 i 3 Konstytucji można wywieść regulację szczególną oddziałującą na zakres kognicji TK. Ma ona bezpośredni związek z kompetencją sądów do incydentalnego pomijania ustawy sprzecznej z prawem unijnym — w pewnym sensie jest normatywną konsekwencją konstytucyjnej zasady pierwszeństwa. Jej istota sprowadza się do wyłączenia kognicji Trybunału w odniesieniu do pytań prawnych sądów dotyczących zgodności z konstytucją ustaw, które mają stanowić podstawę rozstrzygnięcia w tzw. sprawach unijnych (w tym ustaw, wobec których są wysuwane zarzuty niedopełnienia obowiązków notyfikacyjnych). Kompetencja sądów do inicjowania postępowania przed TK i poddawania pod jego osąd zgodności ustawy z konstytucją, określona w art. 193 Konstytucji, „zderza się” w tym wypadku z równoległą konstytucyjną kompetencją sądu do samodzielnego pomijania ustawy sprzecznej z prawem unijnym na podstawie zasady pierwszeństwa. Jak łatwo dostrzec, sytuacje te nie są tożsame[35]. Stosując zasadę pierwszeństwa sąd przyjmuje za punkt odniesienia prawo unijne, kierując pytanie prawne do sądu konstytucyjnego, jako wzorzec kontroli podaje zaś konstytucję lub ratyfikowane umowy międzynarodowe. Chodzi jednak nie tyle o idealny zbieg tych środków prawnych i ich formalną konkurencyjność, ile o skutki systemowe, jakie powoduje możliwość ich zamiennego lub równoczesnego stosowania. W takich warunkach sąd krajowy staje bowiem wobec kłopotliwego dylematu, czy odstąpić od zasad jurysdykcji unijnej (taki efekt przyniesie zawieszenie postępowania sądowego i skierowanie do Trybunału pytania prawnego), czy postąpić niezgodnie z regułami jurysdykcji trybunalskiej (rozstrzygnąć sprawę samodzielnie bądź z pomocą TSUE, nie angażując Trybunału w kontrolę konstytucyjności podstawy orzeczenia, mimo uzasadnionych wątpliwości co do jej zgodności z konstytucją). Tertium non datur. Dylemat ten, sam w sobie, sugeruje sprzeczność prakseologiczną systemu prawa, ponieważ skorzystanie przez sąd z jednej kompetencji, powoduje automatyczne naruszenie jego innej kompetencji (i na odwrót), a obu z nich jednocześnie w pełni zrealizować nie można. Z tej perspektywy wagi nabiera odpowiedź na pytanie, w jaki sposób rozwiązać tę sytuację albo przynajmniej zminimalizować jej negatywne następstwa.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
B. Banaszak: Opinia prawna zlecona przez BAS na temat projektu ustawy o TK
Wystąpienie Prezesa A. Rzeplińskiego na Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów TK 9 kwietnia 2014
Kontrola obowiązku notyfikowania ustawy w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym (cz. I)
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.