Debaty
Tradycja i postęp, czyli o kłopotach Europejczyków z radzeniem sobie z problemami
Ancien Régime| chrześcijańskie korzenie Europy| federacja europejska| fenomen Solidarności| konserwatyzm| Reformacja| sekularyzacja| Unia Europejska
włącz czytnikCzy jednak jest to stan dany raz na zawsze? Historia Europy świadczy raczej o tym, że nie ma masowego ideologicznego szaleństwa, którego by nie chciano narzucić wszystkim wokoło. Ewolucja UE w stronę scentralizowanej struktury, poddanej władzy akurat najsilniejszej grupy politycznej, zwiększa ryzyko, że kiedyś stanie się ona narzędziem do unifikacji w kwestiach, w których duża część Europejczyków po prostu nie będzie mogła zaakceptować lewackiego dyktatu. Czy wówczas czekać nas będzie kolejna wielka rewolucja, ale tym razem motywowana przywiązaniem do tradycji a nie chęcią jej zniszczenia?
[1] By uniknąć wszelkich podejrzeń i niejasności: przywoływani w tym tekście Europejczycy, to po prostu mieszkańcy Europy, żaden – trzeba to podkreślić – mityczny naród europejski, ani nawet jego zaczyn.
[2] Niekiedy co prawda dochodzi do oddolnej reakcji na kapitulanctwo elit partyjnych. Nie przypadkiem po ostatnich niepowodzeniach torysów w wyborach lokalnych, niektórzy komentatorzy, ale też przywódcy partyjni zwrócili uwagę na zjawisko utraty części tradycyjnego elektoratu Partii Konserwatywnej, zrażonego ustępstwami Davida Camerona w sferze obyczajowej. Jeśli jednak ponownie wygra wybory parlamentarne, krytyka zapewne znacznie osłabnie.
[3] W polskiej debacie publicznej ostatnich lat refleksja nad dorobkiem I RP zajmuje istotne miejsce. Podkreśla się zwłaszcza walory republikanizmu z okresu jego największego rozkwitu w XVI wieku. Nie ma to jednak żadnego poważnego przełożenia na życie polityczne i społeczne. Poszukiwanie duchowych źródeł Solidarności w tradycji republikańskiej I RP jest efektownym, ale jedynie publicystycznym konstruktem intelektualnym.
[4] Sprawa jest szczególnie skomplikowana wtedy, gdy z dumą się podkreśla przywiązanie do własnych tradycji narodowych a zarazem godzi na ich rozmycie w unijnym tyglu. Ambiwalencję takiej postawy można wytłumaczyć chyba głównie skutecznością propagandy podkreślającej, że tu wciąż chodzi o Europę ojczyzn (choć nie chodzi) i słabym rozeznaniem w realnych mechanizmach decyzyjnych w UE (faktycznie, zasłoniętych w znacznej mierze przed oczyma opinii publicznej). Swoje też robi malejące zaangażowanie (także mentalne) w sprawy publiczne – na poziomie życia wspólnoty narodowej ogranicza się ono często do szczególnych wydarzeń, i to coraz bardziej przyziemnych w rodzaju mistrzostw Europy w piłce nożnej, w czasie których Niemcy wciąż zagorzale kibicują Niemcom, Polacy Polsce, a Holendrzy Holandii, itp., nie zaś abstrakcyjnej idei wspólnej Europy.
Zawartość i treści prezentowane w serwisie Obserwator Konstytucyjny nie przedstawiają oficjalnego stanowiska Trybunału Konstytucyjnego.
Artykuły powiązane
Wykłady w Trybunale: Fundamenty współczesnych państw - wartości, zasady i prawa podstawowe
András Lánczi: Konserwatywna odnowa Węgier
UE w walce z kryzysem, czyli jak legalność wypiera legitymizację
Władza w czasach kryzysu
Eurosceptycyzm - wróg, czy odbicie w krzywym zwierciadle polityki i nauki
Rozkręcanie Unii czy alternatywa dla “klaunów”
Europa marzycieli czy pragmatyków?
Czy demokracja potrzebuje przeddemokratycznych, a nawet transcendentnych podstaw?
Joschka Fischer: Europę czeka jeszcze wiele kłopotów
Spory wokół ugody z komunistami w końcu lat 80-tych XX wieku
Państwo ćwierćwyznaniowe
T. T. Koncewicz: Po co nam Europa?
Załączniki
Komentarze
Polecane
-
Oświadczenie Andrzeja Rzeplińskiego, prezesa Trybunału Konstytucyjnego
Andrzej Rzepliński -
Kaczorowski: Mitteleuropa po triumfie Trumpa
Aleksander Kaczorowski -
Piotrowski: Trybunał Konstytucyjny na straży wolnych wyborów i podstaw demokracji
Ryszard Piotrowski -
Prawnicy wobec sytuacji Trybunału Konstytucyjnego, badania i ankieta
Kamil Stępniak -
Skotnicka-Illasiewicz: Młodzież wobec Unii w niespokojnych czasach
Elżbieta Skotnicka-Illasiewicz
Najczęściej czytane
-
O naszym sądownictwie
Jan Cipiur -
Przepraszam, to niemal oszustwo
Stefan Bratkowski -
iACTA alea est
Magdalena Jungnikiel -
TK oddalił wniosek Lecha Kaczyńskiego dotyczący obywatelstwa polskiego
Redakcja -
Adwokat o reformie wymiaru sprawiedliwości
Rafał Dębowski
Brak komentarzy.